Fundacja

428 19 2
                                    

Dzisiaj miałam iść na jakieś spotkanie z Santanami i z innym ludźmi z jakieś Organizacji.

Oczywiście Shane mnie ubrał.

Moim zdaniem słodko wyglądam

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Moim zdaniem słodko wyglądam.

Pojechaliśmy na tą organizacje czy tam fundacje i miałam się trzymać u boku Vincenta potem miał mnie pilnować Tony z Shane'm ,ale mi się już nie chciało tam stać koło nich więc sobie gdzieś poszłam i po chwili wpadłam na kogoś ,a tym kimś był...

Adrien Santan... Chyba ,ale raczej tak.

Nigdy mnie nie wtajemniczano w sprawy Organizacji, a w sumie to sama nie wiem co to jest ,ale słyszałam tylko jedną najważniejszą informacje. Nigdy nie dotykać członków organizacji. No chyba ,że Vince...

A może jak jestem dzieckiem to nic mi nie zrobią?

- Ee, pseplasam.- I się popłakałam ,bo się bałam.
Na szczęście zobaczył mnie Will i wziął na ręce.

- Ach, przybył William Monet.- Uśmiechnął się Adrien.
- Co się stało?- Zapytał mnie Will.
- No, bo wpadłam na tego pana.- Wskazałam palcem na Santana.
- Czy zrobisz z tego jakiś problem jak moja siostra, wpadła na ciebie?- Zapytał Will, Adriena.
- Nie.- Odpowiedział mu.

Potem mnie oddał Dylanowi chociaż on też nie był lepszy, bo sama się go pilnowałam ,ale no trudno.

Mała Hailie Monet Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz