– Drodzy Bracia i Siostry. Dzisiaj chciałbym poruszyć temat pokusy i zła, których doświadczamy w naszym codziennym życiu. Gdzie nie pójdziemy, zawsze za rogiem czyha na nas diabeł z pięknymi obietnicami, tak kuszącymi, że nawet nie zauważamy ich ewentualnych skutków. Pod otoczką przyjemności kryje się straszliwe cierpienie. Pokusa, która jest często przedstawiana jako coś złego, co prowadzi nas na nieodpowiednią drogę, może być sposobem na pojednanie z Bogiem. Zjawisko to w swojej istocie jest próbą nakłonienia nas do wyboru ścieżki, sprzecznej z naszymi wartościami, ale to od nas zależy, którą drogę obierzemy i jak potoczy się nasze życie. Jak czytamy w Biblii, Jezus Chrystus został wystawiony na próbę przez samego diabła, ale dzięki swojej mądrości i wierze, wygrał ten pojedynek. My też możemy. Dlatego dzisiaj zachęcam was wszystkich do modlitwy o siłę, abyśmy mieli odwagę i determinację, by móc przeciwstawić się czyhającemu na nas złu. Niech nasza wiara w Boga będzie naszym światłem i przewodnikiem na drodze do wiecznego szczęścia. Umocnij nas, Panie, swoim Duchem Świętym, abyśmy z ufnością i gorliwością wypełniali Twoje przykazania, będąc w gotowości do pełnienia Twojej woli w każdej chwili naszego życia. Amen.
Gwar wiernych zdawał się narastać po wypowiedzeniu ostatnich słów. Czasami odnoszę wrażenie, że większość z nich nawet nie słucha tego, co do nich mówię. Traktują mszę świętą niczym coś, co trzeba odbębnić.
– Niech Boże błogosławieństwo towarzyszy Wam wszystkim na drodze życia. Idźcie w pokoju, miłości i ufności, podejmując każdy dzień jako dar od Boga. Do zobaczenia na kolejnej Eucharystii. Pokój z Wami – wypuściłem stłumione słowa pożegnania, zauważając eskalującą frustrację wśród zebranych.
– I z Duchem Twoim – odpowiedział zgodnie tłum, po czym rzucił się do wyjścia, przepychając się wzajemnie łokciami.
Wyścig, kto pierwszy znajdzie się poza murami kościoła, oficjalnie uważam za otwarty. Nie ważne, jak bardzo staram się być przekonujący i zaangażowany w prowadzenie liturgii, moje słowa zawsze wywołują niepohamowane odruchy ziewania. Odnoszę wrażenie, że nagranie z mojego kazania równie dobrze sprawdziłoby się jako lek dla osób cierpiących na bezsenność. Słuchanie go przed snem może w jakimś stopniu mimowolnie dotarłoby do ich podświadomości, wywołując skruchę. Może właśnie to okazałoby się lepszym sposobem na dotarcie do ludzkości niż wysilanie strun głosowych podczas mszy świętej.
– Tu się ukrył nasz najwspanialszy księżulek – znajomy ton głosu zanucił dźwięczną melodię za moimi plecami, kiedy zmierzałem w kierunku zakrystii. Uśmiech sam pojawił się na twarzy, kiedy ujrzałem Pablo.
Trzydziestodwuletni mężczyzna, który zaraz po Bogu, zajmuje drugie miejsce mojego najlepszego przyjaciela, stanął naprzeciwko z ramionami skrzyżowanymi na klatce piersiowej. Droga życiowa, którą obrał, zbliża jego duszę do wiecznego zbawienia, chociaż sam twierdzi, że jest na odwrót. Będąc prokuratorem, skupia się na tych najmroczniejszych i trudnych do rozwiązania zagadkach. Jego celem jest niesienie pomocy bezbronnym i słabszym. Wszystkim tym, którzy stali się łatwym celem dla wyznawców szatana. Ambicja i zdeterminowanie czyni go jedną z najbardziej szanowanych osób w regionie Umbrii.
Poza, którą przybrał, zdawała się zwiastować nadchodzące złe nowiny, które zresztą stały się moją codziennością. Z każdym kolejnym razem jego słowa wywoływały coraz większe ciarki na moim ciele. Pełne brązowe oczy, które zawsze błyszczą inteligencją i determinacją, patrzyły na mnie teraz beznamiętnie, emanując czymś w rodzaju smutku. Napiął się cały, sprawiając, że idealnie skrojony czarny garnitur naprężył się pod jego muskularnym ciałem. Silna dłoń powędrowała do oliwkowej twarzy i obrysowała palcami kontur silnej szczęki, by potem zanurzyć się w idealnie przyciętych kruczoczarnych włosach, momentalnie burząc ich staranne ułożenie. Znamy się od dziecka, dzięki czemu łatwo jest mi rozgryźć jego mowę ciała. Coś wyraźnie go trapiło, a moją misją było wysłuchanie jego przemyśleń i wskazanie mu właściwej drogi.
CZYTASZ
POISONED SOUL: Temption, Desire and Evil | 18+
Roman d'amourUWAGA - czytasz na własną odpowiedzialność| tylko 18+ 💀💀💀 Ojcze, zgrzeszyłem. Dopuściłem się czynu karygodnego. Obdarzyłem kobietę miłością. Miłością grzeszą i nieczystą. Miłością cielesną. Boże, przebacz mi. Nie osądzaj mnie. Oczyść mnie z m...