- Odezwałaś się - powiedziała, zaśmiałam się.
- Tak mamo - powiedziałam, podniosła się i mnie przytuliła.
- Nawet nie wiesz jak się cieszę, że się przełamałaś, jak to się w ogóle stało? - zapytała szczęśliwa, kurwa.
- Postanowiłam, że pora zostawić przeszłość za sobą i skupić się na teraźniejszości - skłamałam, ostatnio nieźle mi to idzie.
- Naprawdę się cieszę Uma - pogłaskała mnie po włosach, uśmiechnęłam się.
- To dobra wiadomość - powiedział Owen, uśmiechnęłam się do niego.
- Dlaczego masz splamione spodnie? - zapytała mama po chwili.
- Oblałam się sokiem, przebiorę się później - skłamałam.
- Zadzwonię później do dyrektorki i powiem o tej sytuacji, okej? - zapytała.
- Tak - oznajmiłam.
- Chodźmy jeść bo wystygnie - powiedział z uśmiechem Owen, skinęłam głową i usiadłam przy stole.
***
Po obiedzie poszłam do swojego pokoju, przebrałam się i usiadłam na łóżku opierając się o ścianę. W pewnym momencie do pokoju wszedł Nathan i zamknął drzwi na klucz.
- Hej - powiedział.
- Cześć - oznajmiłam, uśmiechnął się, podszedł do łóżka i położył się obok mnie całując mnie w ustach.
- Co robiłaś gdy mnie nie było? - zapytał splatając nasze palce razem, spojrzałam na niego.
- Byłam w kawiarni z Jasmin bo niby Candice chciała mnie przeprosić, a wyszło zupełnie odwrotnie - oznajmiłam.
- Co? Co się stało? - zapytał zdziwiony, westchnęłam.
- Candice ma pretensje do mnie o to, że nie zwracasz na nią uwagi tylko na mnie i powiedziała Jasmin, że przyjaźniła się z nią tylko dlatego by się z tobą umówić - powiedziałam.
- Pierdolona suka, rozmawiałaś z Jasmin? - zapytał zdenerwowany.
- Nie - powiedziałam.
- Za raz przyjdę, pójdę do niej - powiedział wstając, skinęłam głową, a on wyszedł.
Nathan
Zapukałem do drzwi i wszedłem, Jasmin siedziała skulona na łóżku, kiedy mnie usłyszała podniosła głowę wtedy zauważyłem jej zaczerwienione oczy.
- Idź sobie - powiedziała, zamknąłem drzwi i usiadłem na łóżku.
- Nie - powiedziałem.
- No dalej, możesz powiedzieć, że miałeś rację - sarknęła, westchnąłem.
- Może i miałem, ale mnie to nie cieszy. Wiedziałaś, że ona taka jest, ale i tak się z nią przyjaźniłaś - oznajmiłem przesuwając się bliżej niej, a ona oparła głowę na moim ramieniu.
- Nie wiem dlaczego, chciałam być częścią czegoś, a cheerleaderki były moją szansą. Chyba dlatego zaczęłam zadawać się z Candice i robić to co chcę, by być w drużynie. Chciałam pogodzić się z Peyton, ale nie potrafiłam, dalej się boję - wyznała,
- Nigdy nie udawaj kogoś innego by komuś się przypodobać Jasmin - powiedział.
- Uczę się na błędach, Candice jest suką i tyle, a ty? - zapytała, zdziwiłem się.
- Co ja? - zapytałem.
- Udajesz diable - powiedziała, zaśmiałem się.
- Czasami, ale nie zawsze to jest dobre, nie bierz ze mnie przykładu - oznajmiłem, parsknęła śmiechem.
CZYTASZ
Love the devil
Teen FictionCzasami przeszłość w jakiejś części zmienia człowieka. Uma Hyde tego doświadczyła przez złe sytuację przestała mówić. W dodatku w najbliższym czasie przeprowadza się do nowego partnera swojej matki który ma...syna. Rozpoczęcie: 09.09.2024 Zakończeni...