Prolog

112 4 2
                                    

Westchnęłam patrząc na pusty pokój, wzięłam walizkę i wyszłam z pokoju schodząc na dół.

- O widzę, że jesteś już gotowa - powiedziała mama, a ja wzruszyłam ramionami. Wyciągnęłam tablet z torby, napisałam i pokazałam mamie.

- Czy naprawdę musimy tam jechać? - przeczytała na głos i mnie do siebie przytuliła.

- Zaczynamy nowe życie, lepsze, a Owen jest miły - przewróciłam oczami i odsunęłam się od mamy, pisząc "Chodzisz z nim bo go kochasz czy żebyśmy miały gdzie mieszkać i za co żyć?". Odwróciłam tablet w jej stronę, a jej mina nie była już radosna.

- Uma nie mam zamiaru z tobą dyskutować, mogłabyś się już w końcu zacząć odzywać - spojrzałam na nią urażona, schowałam tablet z powrotem do torby i wzięłam walizkę kierując się do wyjścia.

- Uma ja nie chciałam - nie słuchałam jej już, wyszłam z domu, spakowałam swoją walizkę do bagażnika i wsiadłam do samochodu. Po chwili dołączyła do mnie mama, odwróciłam głowę w stronę szyby.

- Uma przepraszam, nie chciałam tego powiedzieć, wiem, że jest ci ciężko - spojrzałam na nią i uśmiechnęłam się do niej delikatnie co odwzajemniała.

- To co możemy już jechać? - zapytała, skinęłam głową, a mama odpaliła samochód i zaczęła jechać. Nazywam się Uma Hyde i nie odezwałam się od dwóch lat.

Love the devilOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz