Rozdział 1 Szkolne Problemy

105 4 0
                                    

Y/N
Siedziałam w swoim pokoju w którym zajmowałam się czytaniem oraz badaniem zjawisk nadprzyrodzonych oraz demonów głównie to zajmowałam się demonami badaniem ich rodzaji do których należały demony robaki demony dwunożne, zmiennokształtne i inne różnorodne gatunki demonów zajmowałam się poznaniem ich mocy oraz tego jak są zbudowane w skrócie mówiąc analizowałam ich anatomię. Po trzech godzinach zdecydowałam że zrobię sobie krótką przerwę żeby coś zjeść i napić się.
****Skip Time****
Po 30 minutowej przerwie wróciłam do swojego pokoju I czytałam dalej o demonach o ich świecie w którym żyją a konkretnie czytałam o Pentagram City o krainę demonów nazywanej przez większość ludzi piekłem. Większość ludzi uważała że demony są okropne pod każdym względem i nikt nigdy z demonem by się nie zaprzyjaźnił, ja uważałam że jeśli zrozumie się każdego nawet demona i podejdze się do niego z empatią zrozumieniem to uda się z nim zaprzyjaźnić i dogadać. Niestety wszyscy oprócz mnie uważali że demony nie istnieją co moim zdaniem było nie prawdą po jakiś 6 godzinach uznałam że spróbuje narysować siebie jako demona typu demon dwunożny który wygląda jak jeleń lub sarna zaczęłam swój rysunek miałam 180 cm wzrostu długie H/C włosy piękne E/C oczy duże włochate uszy koloru tego samego co włosy.
Po skończonym rysunku znałam że pójdę spać ponieważ jutro muszę iść do szkoły więc lepiej jest się wyspać i umieć skupić się w szkole chociaż pewnie mi się to nie uda ponieważ zawsze tak miałam nie ważne co robiłam to i tak nie potrafiłam się skupić i nikt ani nic nie było w stanie tego zmienić.
****Skip Time****
Wstałam o 7 00 poszłam się ogarnąć wzięłam czarną bluzkę z szarym małym demonem który miał czaszkę na głowie z ktorej wystawały 2 rogi i żolto-czerwone oczy ubrałam ciemne jeansy i czarne adidasy po szybkim prysznicu ubrałam swoje ciuchy na siebie poczesałam włosy I swiazalam ja w luźna kitkę. Dzisiaj był ostatni dzień w szkole ponieważ chodziłam do 4 klasy liceum i nie byłam lubiana w klasie chociaż jedyną osobą w szkole która jest spoko była Emily uważała że to co robię jest interesujące twierdziła też że demony mogą faktycznie istnieć tylko ludzie się ich boją i wolą uważać że ich nie ma żeby czuć się bezpiecznie. Dzisiejszy dzień wydawał się ponury padał deszcz więc wzięłam i nałożyłam czarną narzutkę zabrałam plecak spojrzałam w lustro na którym na samej górze po środku był przyklejony symbol pentagramu po chwili wyszłam i zamknęłam mieszkanie w którym mieszkam od roku po czym na uszy założyłam słuchawki puściłam muzykę i zaczęłam śpiewać idąc do szkoły
-Good morning, sun
No time to chat, I gotta run
'Cause I've got places to be
So much to do
Excited, yes and nervous, too
A change is starting with me
I never worry 'bout upsetting carts, hardened hearts
Or wonder "Will I belong?"
I've heard it enough
I'm callin' their bluff
I'll never get lost in the grey
There's something inside
Burns bigger than pride
Shines out of me, lighting the way
Gonna be, gonna be, gonna be my day (be my day)
Gonna be, gonna be, gonna be my day (oh-oh-oh-oh)
Gonna be, gonna be, gonna be my day (gonna be my day)
Gonna be my day (ooh-ooh)
Hey there, hello
The friends I make, the friends I know
Today, you answer my call
Instead of hide, instead of staying stuck inside
Instead of building your wall
Come on and party with me
Join the band, understand
We'll all be singin' the song
I've heard it enough
I'm callin' their bluff
I'll never get lost in the grey
Go big or go home
Get real or get known
Get ready and raring to say
Gonna be, gonna be, gonna be my day (be my day)
Gonna be, gonna be, gonna be my day (oh-oh-oh-oh)
Gonna be, gonna be, gonna be my day (gonna be my day)
Gonna be my day (ooh-ooh)
Everyone's afraid
Always judgin', never budjin'
Ain't it time we made the team, the dream
Ooh-ooh-ooh-ooh
Let's cross a new aisle
Let's flash a new smile
Let's sparkle right out of the grey
We'll open our eyes
Sun starting to rise
And finally able to say
Gonna be, gonna be, gonna be my day (gonna be my day)
Gonna be, gonna be, gonna be my day (gonna be my day)
Gonna be, gonna be, gonna be my day (gonna be my day)
Gonna be my day
Be My Day-
W trakcie śpiewu nie zorietowalam się kiedy dotarlam pod szkołę, zdjęłam słuchawki po czym weszłam do budynku
W szkole byłam uważana za dziwadło ponieważ nikt normalny nie interesuje się demonami i tym czy one istnieją czy też nie. Na korytazu każdy mnie omijał obgadywali lub się śmiał przez co miałam dość na szczęście dzisaj miałam lekcję do 12 00 więc był to plus jak dla mnie. Kiedy tak szłam przez korytarze usłyszałam znajomy głos wiedziałam kto to był ponieważ była to Emily dziewczyna trochę ponieważ miała 160 cm wzrostu więc była niższa ode mnie miała długie bląd włosy do pasa była ubrana na sportowo. -Cześć jak tam Y/N? - spytała mnie Emily - Dobrze coś ci pokaże ale nie tutaj chodź do łazienki - odpowiedziałam I poszłam z moją przyjaciółką do łazienki.
- i jak ładnie mi wyszło? - spytałam pokazując rysunek siebie jako demona - szczerze bardzo ładnie ci wyszło co to za demon? - spytała mnie Emily a ja jej wszystko wyjaśniłam po czym poszłyśmy na lekcję matematyki.

( mam nadzieję że się wam spodoba postaram się dodać jutro kolejny rozdział a jego akcją będzie toczyć się w Pentagram City. Co do fabuły nie będzie ona zbytnio odbiegać od fabuły serialu Hazbin Hotel)

Alastor X ReaderOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz