18.Epilog: Pięć lat później

35 4 1
                                    

SOPHIA

Pięć lat później nasze życie wyglądało zupełnie inaczej. Aiden i ja mieliśmy dziecko, małego chłopca o imieniu Liam. To był cudowny czas pełen nowych wyzwań i radości. Aiden założył własny biznes, który okazał się wielkim sukcesem. Był teraz właścicielem dobrze prosperującej firmy technologicznej, a ja wspierałam go w każdy możliwy sposób.

Diego spełnił swoje marzenie i stał się jednym z najlepszych kierowców wyścigowych na świecie. Jego nazwisko było teraz znane w całym kraju, a jego sukcesy przyciągały uwagę mediów. Kupił piękny dom dla siebie i swojej babci, która zawsze była dla niego wsparciem. Miał kilka luksusowych samochodów, ale wciąż był tym samym Diego, którego znałam z liceum – lojalnym i oddanym przyjacielem.

Pablo natomiast zrealizował swoje marzenie o grze w NBA. Jego talent i determinacja zaprowadziły go na szczyt. Był teraz jednym z najbardziej utalentowanych zawodników w lidze, a jego drużyna odnosiła liczne sukcesy. Dzięki zmianie, jaka zaszła w jego ojcu, Pablo mógł w pełni skupić się na swojej karierze. Ojciec Pabla nie tylko przestał pić, ale także znalazł pracę i regularnie uczęszczał na spotkania AA, co w znaczący sposób poprawiło relacje między nimi.

Nasze życie było pełne radości, ale wciąż pamiętaliśmy o trudnych chwilach, które nas ukształtowały. Spotkaliśmy się wszyscy w jednym z naszych ulubionych miejsc, przy jeziorze w domku, który kiedyś należał do dziadków Aidena. Był to uroczy drewniany domek otoczony lasem, z pięknym widokiem na jezioro. To miejsce zawsze miało dla nas szczególne znaczenie, symbolizując siłę naszej przyjaźni i wspólne wspomnienia.Siedzieliśmy razem przy dużym drewnianym stole na tarasie, śmiejąc się i wspominając stare czasy. Liam biegał wokół, śmiejąc się głośno, a jego energia była zaraźliwa.

– Nadal jesteśmy nierozłączni – powiedział Aiden, trzymając mnie za rękę i patrząc na naszych przyjaciół z uśmiechem.

– Przeszliśmy przez wiele, ale to nas tylko wzmocniło – dodał Diego, z dumą spoglądając na swoją babcię, która siedziała obok niego.

– To prawda. Nasza przyjaźń jest niezniszczalna – zgodził się Pablo, obejmując nas wzrokiem.

– I to jest najważniejsze – powiedziałam, czując, że moje serce przepełnia wdzięczność.– Jesteśmy razem, wspieramy się nawzajem i osiągamy nasze marzenia.

Wieczorem, po zachodzie słońca, usiedliśmy przy ognisku, opowiadając historie i śpiewając piosenki. Patrzyłam na płomienie tańczące w ciemności, czując ciepło ognia i obecność przyjaciół.Nasz świat zmienił się na lepsze, a my byliśmy gotowi stawić czoła przyszłości, cokolwiek by nie przyniosła. Wiedziałam, że z Aidenem, Diego i Pablem u boku, mogłam pokonać każde wyzwanie. Nasza przyjaźń była naszą siłą, a miłość, którą dzieliliśmy, była niezłomna.

//////////////////////////////

Dziękuję że byliście ze mną przez całą tą przygodę. Piszcie czy chcielibyście jakąś nową książkę.

Nasze Sekrety Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz