Pov.Gabriel Skończyłem się pakować, rozglądam się jeszcze po pokoju czy napewno nic nie zostawiłem, w końcu sam nie wiem kiedy wrócę, pqtrze na Riccardo on też wygląda jakby skończył już pakować moje rzeczy, ten pokój,mój pokój przeżyłem w nim tyle dobrych jak i jednocześnie złych rzeczy, teraz pomieszczenie wygląda jak świeżo po remoncie, zero tu rzeczy tylko łóżko i puste meble. patrzę na ścianę i zauważam jeszcze kilka zdjęć najwięcej ich było z ricciem, nie dziwię się w końcu to mój chłopak a wcześniej najlepszy przyjaciel. Pokazuje Riccardo zdjęcia po czym podchodzimy do nich I zdjemujemy je
-Gabi, pamiętasz?- mówi Ricc pokazujac na kawałek ściany beż farby w mała dziuą -przykleilismy tu te zdjęcie żeby moja mama nie zobaczyła tej ściany- powiedziałem lekko roześmiany
Pov.Riccardo Po odklejeniu zdjęć, w pokoju poza meblami nie było nic. Gabi wziął do ręki torbę pełna rzeczy, gdy zauważyłem, że jest ona dla niego ciężka wziąłem go za rękę jednocześnie pomagając mu nieść torbę. Autorka-hayy ogólnie nje wiem czy wiecie o co chodzi więc macie obrazem o co chodzi (tak wiem artystka że mnje)
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Razem z Gabrielem zeszliśmy już na dół. Gabi miał zamiar od razu iść do drzwi jednak ja zauważając w kuchni rodziców chłopaka (mojego btw) zatrzymuje się w połowie drogi a Gabi idący ze mna patrzy na mnie zdziwiny i jednocześnie swoimi pięknymi oczami błagając o litość. Patrząc na niego kiwnąłem głową w stronę jego rodziców i lekko się uśmiecham -Gabiś, oni chcą z tobą porozmawiać...,wiem że to trudne ale-nie zdążyłem dokończyć zdania bo różowo włosy mi przerwał -ale ja nie chce, ja nie jestem gotowy -Dobrze ale pamiętaj jestem przy tobie-odparlem i pocałowałem chłopaka e czoło on lekko się uśmiechnął i poszliśmy dalej. Gdy założyliśmy buty i już mieścimy wychodzić odparłem tylko krótkie -Dowidzenia -Dowidzenia Riccardo, pa Gabi...-kobieta powiedziała To pełna nadzieję że może jej syn wróci do niej ale Gabi nawet się nie oglądnął czekał na mnie przed drzwiami.
