Okazało się że Pan Weasley zabrał was na mistrzostwa świata w quidditchu, było to niesamowite mogłaś pierwszy raz w swoim życiu zobaczyć jak grają w to prawdziwi zawodowcy a nie jak Draco lata po boisku z Harrym bijąc się o znicz pomyślałaś w głowie.
Kiedy szliście już trybunami zobaczyłaś piętro niżej znajome platynowe włosy był to Draco popatrzyłaś na niego i serio przez te wakacje to już serio wydoroślał wreszcie będziesz mogła pokazać się z nim w szkole bez wstydu zaśmiałaś się do siebie w myślach.-hej Draco nie spodziewałam się tu ciebie
-o hej Mia dawno Cię nie widziałem
chcieliście rozmawiać dalej ale pojawiła się rodzina Weasley i twój brat a zza Draco wyłonił się nie kto inny jak Lucjusz Malfoy ojciec Dracona.
-Oo witam ty musisz być panna Potter, Draco sporo opowiadał mi o pani- popatrzył na syna a ten zawstydzony spuścił wzrok
-Tak tak to ja miło pana poznać
-Stytherin nieprawdaż- Lucjusz nie chciał skończyć rozmowy
-Yy tak
-Co powiedzieli by rodzice??
-Emm myślę że cieszyli by się moi szczęściem i byli by dumni bo myślę że pasuje do slytherinu
-No z tego co mówił Draco to napewno pani pasuje.
-No proszę malfoy we własnej osobie- zaczął mówić pan Weasley
-O proszę głowa rodziny
-Dobra ojcze choćmy już tam na miejsca honorowe
-Przestań Draco nie należy się chwalić przed takimi ludźmi gdzie siedzimy, a teraz żegnam po czym spojrzał na ciebie, a z panią się miło rozmawiało panno Potter mam nadzieję że się jeszcze spotkamy.
-Hej Mia a może chcesz z nami usiąść bo moja mama nie przyszła i obok mnie jest wolne miejsce.
Zanim zdążyłaś odpowiedzieć pojawił się Cedric i pociągnął cię za soba w stronę waszych miejsc a ty zdążyłaś tylko rzucić Draconowi ruchem ust słowo przepraszam.
Cedric usiadł obok ciebie i razem oglądaliscie pierwszą połowę gry, cieszyłaś się że siedzi obok ciebie bo gdy nie znałaś jakiegoś zawodnika on natychmiast ci odpowiadał, kiedy skończyła się pierwsza połowa chłopak zaproponował że pójdziecie po przekąski i picie zgodziłaś się więc chętnie.
-Jak to możliwe że nigdy nie podszedłem pogadać z tak super osobą jak panna Potter- spytał Cedric
-Hahaha może dlatego że jestem w slytherinie rzadko podchodzą do nas uczniowie z innych domów.
-Możliwe ale to wszystko przez tą waszą mroczną otoczkę, nie wiedziałem że tam może być tak świetna dziewczyna jak ty
-Oj już przestań
-Nie nie ja nie żartuje serio uważam że jesteś super i podobno jesteś bardzo uzdolnioną czarodziejką- chłopak uśmiechnął się do ciebie.
-Emm no w miarę tak serio dziękuję ci że tak mówisz
-To co może poznamy się lepiej w szkole
-A co powiesz na spacer po meczu
- O no jasne a czy ja ci już mówiłem że jesteś bardzo ładna?
-Cedric przestań dopiero się poznaliśmy
-No właśnie i to jest szalone
-Tak no mi też to nawet pasuje
Chłopak po tych słowach zesztywniał i zbliżył twarz do twojej po czym dodał
-A czy to znaczy że jak się lepiej poznamy to będę mógł zrobić to?
W tym momencie jego twarz zbliżała się do twojej ale tobie to nie przeszkadzało również zbliżyłaś twarz a kiedy byliście odpowiednio blisko i patrzyliście sobie w oczy, w tym momencie źrenice chłopaka bardzo się powiększyły jakby zobaczył najpiękniejszą gwiazdę na świecie a zaraz po tym Cedric złożył na twoich ustach krótki lecz zmysłowy pocałunek ty nie byłaś mu dłużna i po chwili go oddałaś, czułaś się jak w niebie.
-Tak to chyba znaczy właśnie to haha
-To się cieszę a teraz chodź bo zaraz zacznie się druga połowa meczu.
CZYTASZ
Twoja historia w hogwarcie jako bliźniaczka Harrego Pottera
RomansJak siostra bliźniaczka sławnego chłopca poradzi sobie w szkole i jakie przeciwności na nią czekają czy będzie próbować stać się równie wyjątkowa co brat czy zaakceptuje życie w cieniu sławnego Harrego Pottera. A co jeśli Mia zaprzyjaźni się z wrogi...