🌿✧˖°
Edgar pov
Fang wyciągnął mnie z tłumu na festynie, jego oczy błyszczały z podekscytowania. Wiedziałem, że ma jakiś plan.
- Edgar, muszę ci pokazać coś naprawdę wyjątkowego!! - powiedział, wciągając mnie za rękę w stronę konia. Zdążyłem pomachać białowłosej ktora się skapnela i ruszyliśmy spowrotem
Kiedy dotarliśmy do domu, szybko spakowaliśmy kilka rzeczy do plecaków na prośbę chłopaka: koc, trochę jedzenia i butelkę wina, którą Piper wcześniej nam dała. W ciszy skradliśmy się z miasteczka, zmierzając w stronę dworca kolejowego.
Staliśmy na platformie dworca, czekając na pociąg, który miał nas zabrać w nieznane.
- Fang, jest tu wymarło, napewno będzie jakiś pociąg? Co ty kombinujesz he?-
Zacząłem go dźgać to ten się bronił i nie chciał zdradzić nawet celu tego wszystskiego... Skrzyżowałem ręce odwracając się plecami, zawsze działa
- Ale nie fochaj Edgar...-
- Phew.-
Objął mnie przytulasem kołysząc, zauważyłem zbliżające się światła, wzajemnie spojrzeliśmy na siebie z uśmiechem. Wyskoczyliśmy na pociąg w ruchu, śmiejąc się jak dzieci, które właśnie dokonały niezwykłego wyczynu. Trzymaliśmy się drabinek pociągu ktory wręcz zapierdalal, moja fryzura na amen sie rozjebała... Zaczęliśmy wspinaczki aby znaleźć coś bez straży ale ciężko było
Fang pov
Usiedliśmy na podłodze małego wagonu towarowego wraz z zwierzętami które były do cyrku. Ciepło przytuleni do siebie czułem, jak mocniej ściskam jego dłoń, oddychając głęboko
- Edgar, czy mogę ci powiedzieć jedną rzecz? - zapytałem, patrząc na niego poważnie.
On spojrzał na mnie z ciekawością.
- Wal śmiało-
Przełknąłem ślinę, próbując znaleźć odpowiednie słowa.
- Chcę ci powiedzieć, jak bardzo dla mnie znaczysz. Każdy dzień z tobą jest przygodą, którą chcę przeżywać. Twoja obecność sprawia, że czuję się kompletny, bez względu na to, co nas czeka. Kocham cię z całego serca misiu-
Jego oczy zalśniły emocją, a usta ułożyły się w uśmiech.
- Nie nie kocham cie spierdalaj- Odsunał sie na kawałek a gdy zauważył moja smutna mine wrócił przytulając - Nie no też cię kocham -
- Foch- Obróciłem glowe w bok, ten westchnął
- Jak ty sie fochasz to jest koniec świata -
Wziął moja twarz w dłonie i ucałował w nos - Odfochaj się --... Wygrałeś -
Uśmiechnął się dumnie wtulajac w mnie
Przez chwilę siedzieliśmy w ciszy, tylko czując obecność siebie nawzajem, gdy pociąg sunął dalej przez noc. Każdy oddech, każdy dotyk mówił więcej niż słowa, tyle nam potrzebowało nic więcej. Głaskałem jego roztrzepane włosy, wziąłem grzebien, który zawsze przy sobie nosi i mu poprawiłem aby nie sral sie
- Juz chyba jesteśmy na miejscu- Poczułem jak pociag sie zatrzymuje i wstałem zabierając się, zanim wyskoczyłem spojrzałem na niego jak patrzy na te zwierzęta
- .... Pomóż mi je wypuścić, dalej ci nie wybaczyłem gdy połamałeś królika na moich oczach.-
- Zapomniało mi sie.. obiad mam wypuszczać?-
CZYTASZ
Cowboys from hell • Edgar x Fang fanfic
FanfictionEdgar, Tara i Sandy - Jedni z nielicznych którzy są złodziejami i takie inne, raz robiąc interesy w miasteczku Starr trafiając na problem gdzie jest nowy szeryf.