I wanna miss you (16+)

11.

Dotarliśmy na miejsce około godziny 9, wspólnie postanowiliśmy pójść do restauracji, specjalnie nie usiadłam koło Patryka, a obok Bartka
- Bartek wypierdalaj do Przemka – powiedział chłopak siadając obok mnie
- To ty spierdalaj – odezwałam się spychając go z kanapy
- Aha, taka jesteś? To wykurwiaj – uśmiechnęłam się do chłopaka i wyszłam z knajpy.
Szymonek<3
- Hejka mycha, chciała byś się spotkać przed koncertem na rynku?
Ukochana Yn’usia:)
- Pewnie, jakby co będę siedziała przy katedrze na ławce <3
Odpisałam mojemu chłopakowi Szymonowi, dawno się z nim nie widziałam a dzisiaj miał się pojawić na koncercie. Tak jak pisałam siedziałam na ławce i czekałam za moim ukochanym mężczyzną. Po dłuższej chwili zjawił się koło mnie
- Elo – przywitał się ze mną i cmoknęłam go w usta.
- Hejka, tęskniłam mocno
- Ogólnie to oglądałem ten odcinek Genzie, Cała prawda o Yn i jej relacjach czemu z jakimś Patrykiem chodziłaś za rękę? – zapytał
- Ten cały odcinek był ustawiony, przecież wiesz że cię kocham. Dużo mi zapłacili za to – źle się czułam z faktem że go okłamałam ale nie chciałam robić niepotrzebnych dram. W między czasie poczułam wibracje i spojrzałam na urządzenie
Patryś<3 ;)
- Yn’uś to był żart..
- Wszystko dobrze?
- Ej no
- martwię się
- Odpisz proszę
Księżniczka;)
- Siedzę na ławce przy katedrze
Wróciłam do rozmowy z moim chłopakiem, w oddali zauważyłam Patryka, Bartka i Przemka.
- Wiesz co, ja muszę już iść, próba jeszcze będzie i w ogóle – zakończyłam rozmowę a chłopacy już stali obok mnie
- Ym, Elo Patryk – podał rękę Szymonowi, gdy reszta się przedstawiła, wstałam z ławki
- Ja lecę, papa Szymuś – schyliłam się lekko i pocałował chłopak w usta, nie trwało to długo może 3 sekundy, ale było to idealnym pożegnaniem
- Pa, Iga – użyłam mojego drugiego imienia które średnio lubiłam i mało kto je znał. Gdy odeszliśmy z chłopakiem od Szymona zaczęły się pytania
- Ty masz chłopaka?
- Serio masz na imię Iga?
- Jak długo jesteście razem?
- Tak, mam narzyczonego. Mam na drugie imię Iga i jesteśmy razem już praktycznie 3 lata. – odpowiedziałam, a Bartek i Qry wymienili się spojrzeniem.