Dotarliśmy do domu Genzie, nigdy tam nie byłam i nikt oprócz bruneta nie wiedział że Hania ma siostrę, nawet jej chłopak. Ciągnęłam za sobą walizkę aż dotarłam do drzwi
- Kod - zauważyłam że był do wejścia potrzebny pin którego nie znałam
- 395069 - odparł niechętne chłopak. Uśmiecham się delikatnie gdy usłyszałam liczbę 69. Pociągnęłam za klamkę a drzwi się otworzyły, gdy weszłam poczułam mocny zapach jajecznicy, i przypomniałam sobie że nic jeszcze nie jadłam
- O cześć Karol, trochę przed czasem jesteś - odezwała się nieznana mi osoba która pomyliła mnie z ich szefem. Zdjełam buty i podeszłam do dziewczyny która siedziała przy stoliku
- Hej Yn, siostra Hani - odezwałam się pierwsza
- To Hania ma siostrę? - zdziwiła się i krzyknęła na cały dom
- Oj sorki, Natalia jestem. Menadżerka Genzie - podała mi dłoń która ścisnęłam
- Jaka siostra Hani co ty się drzesz Natala - Tego chłopaka po głosie poznałam, był to partner Hani Bartek, ale każdy mówił na niego świeży.
- Hejka Yn - przytuliłam chłopaka który schodził ze schodów
- Siostra Hani? OMG nie wiedziałam że ma siostrę, kto cię przywiózł? - zapytał
- Nie wiem jakiś wredny typ co nawet z walizką nie chciał mi pomóc. Brunet jakiś nie pamiętam imienia
- Bartek Kubicki pewnie
- Jego była dziewczyna z nim zerwała i popełniła samobójstwo, tydzień temu miał próbę samobójczą, staraj się być dla niego miła ale też nie przesadzaj - szepnął mi na ucho
- dobra - odpowiedziała ciszej i delikatnie przytłoczona tym co usłyszałam
- Gdzie Hania? - zmieniłam temat
- drugi pokój na prawo - powiedział chłopak, walizkę zostawiłam na dole ponieważ nie widziałam gdzie będę miała pokój, zapukałam do drzwi wskazanego pokoju
- wchodź! - usłyszałam głos siostry i pociągnęłam za klamkę
- Hejka haniula - podeszłam szybko do dziewczyny i ją mocno przytuliłam
- Ale ty się zmieniłaś.. masz tyle kolczyków, tatuaży i.. - skierowała wzrok na moje blizny po samookaleczeniu, od razu schowałam ręce za plecy
- i.. w ogóle urosłaś - zaśmiałam się cicho
- Gdzie mogę mieć pokój? - zapytałam
- Uh, o tym nie myślałam. Oliwier ma z Julitą, Wiktoria jest w związku, do fausti przyjeżdża chłopak dziś, ja mam ze świeżym, a do Patryka raz na jakiś czas przychodzi Kinga, jego przyjaciółka - zamyśliła się dziewczyna
- I co teraz?
- Jest jeszcze jedna osoba..
- Proszę Nie mów że..
- Bartek Kubicki - schowałam twarz w dłoniach i wzdychnełam
- Nie nawiedzi mnie, jestem tego pewna
- Dlaczego tak mówisz? Spoko jest, tylko cichy i zamknięty w sobie
- Dzisaj po mnie przyjechał, nawet się nie przedstawił. Chciałam go przytulić to mnie wyminął. Musiałam sama nieść walizkę z auta i do auta bo mu się dupy nie chciało ruszyć
- Wiesz że jego była się powiesi - przerwałam jej ponieważ przechodziły mnie dreszcze na myśl o tym co ten chłopak musiał przechodzić
- Świeży mi opowiadał - powiedziałam
- dalej idź do niego do pokoju z walizką na pewno cię zaakceptuje
- wierzę na słowo - wyszłam z pokoju siostry i zeszłam ze schodów, zauważyłam na dole jeszcze innego chłopaka którego nie znałam
- Hej, Patryk - odezwał się gdy zauważył że podeszłam do niego
- Hejka, Yn - wyciągnęłam ramiona w celu przytulenia mężczyzny, przybliżył się do mnie i objął mnie
- Wiesz gdzie jest Bartek Kubicki? - zapytałam
- Powinien być w swój pokoju, a tak w ogóle to co tu robisz?
- Przyjechałam do mojej siostry Hani, na wakacje - odpowiedziałam
- Ooo to fajnie, wnieść ci walizkę na górę? - spytał
- jakbyś mógł to była bym wdzięczna
- nie ma problemu - Patryk wziął walizkę a ja zapukałam do drzwi od pokoju Bartka
- Kto - odezwał się poważniejszy głos
- Yn, chce pogadać
- wejdź - weszłam do środka pokoju i usiadłam na łóżku, na którym chłopak leżał
- jest sprawa
- czego ty chcesz
- chłopie spokojnie
- czego sobie Yn'usia Hanusia życzy - powiedział sarkastycznie
- Lepiej?
- o wiele lepiej, Bartuś - niedokonczyłam mówić bo mi przerwał
- Nie nazywaj mnie Bartuś
- Uh, Bartek mogła bym mieć z tobą pokój?
- O kurwa, jeszcze ciebie tu brakowało, chyba w twoich snach
- A tuli chociaż? - zapytałam
- Nie lubię ale niech ci będzie - wyciągnęłam ręce które były całe w bliznach, chłopak zwrócił na nie uwagę, nie wiem o co mu chodziło ale specjalnie uważał aby nie dotknąć moich rąk bo bał się że mnie to zaboli? Niemożliwie, to nie jest ten typ chłopaka. Przytulił mnie mocno, wspomniał przed chwilą że nie lubi się przytulać, ale ze mną chciał? Myśli zalały moją głowę, poczułam że chłopak odsunął się odemnie
- zmieniłem zdanie, możesz mieć ze mną pokój. Yn'usia Hanusia - zdziwiło mnie to że nagle jego zachowanie się zmieniło
- Jak już chcesz mówić Yn'usia to bez Hanusia
- Nie chcę tak mówić to zbyt Basic - zastanawiał się chyba nad ksywką dla mnie
- Yran, idealnie pasuje - zastanawiałam się jakie słowa posklejał ze sobą że wyszło mu coś takiego
- Yn i rana? - zapytałam zdziwiona ale po chwili zrozumiałam. Rana dlatego że miałam rany na rękach i nie tylko. Na szczęście wiedział tylko o tych na rękach
- a dobra zrozumiałam
- Nie przeszkadza ci to?
- Wiesz, to jest jakaś część mojego życia także nie może mi przeszkadzać - nie patrzyłam już na oczy bruneta, patrzyłam teraz na pościel na której siedziałam
- Ej no, nie smuć się - przybliżył się do mnie i położył 3 palce pod moją brodą a następnie skierował je do góry
- Tuli? - zapytał tym razem on.
Przytulił mnie mocno, ktoś wszedł do pokoju lecz ani ja ani on nie chcieliśmy się od siebie odsunąć i udawaliśmy że nic nie słyszeliśmy
- Bart- oj nie wiedziałem że masz gościa
- Chłopak niechętnie odsunął się odemnie
- Co chciałaś? - zapytał dziewczynę, miała chyba na imię Faustyna o ile się nie myle
- A tak wogule Yn - podałam jej rękę
- Faustyna ale wolę Fausti - chwyciła moją dłoń
- Bartek, Natala robi jakieś spotkanie na dole z Karolem - powiedziała i wyszła
- Mogę iść z tobą? - zapytałam
- Um jasne, nie będzie ci zimno? Na dole ogrzewanie nam się popsuło
- Może nawet jak będzie to trudno, ale na pewno nie będę grzebać w tej walizce - Bartek, wstał i wyrzucił z szafy jakąś bluzę
- Masz i nie marudź - uśmiechałam się szeroko i założyłam ją
- dziękuję
- idziemy? - zapytał
- możemy - otworzył mi drzwi i poszliśmy na dół, zauważyłam friza także do niego podeszłam
- Hejka Yn, jestem siostrą Hani - powiedziałam i przytuliłam chłopaka, czułam na sobie wzrok wszystkich ale średnio mnie to obchodziło
- Karol ale to chyba już wiesz, cieszę się że udało ci się przyjechać - gdy skończył mówić usiadłam pomiędzy Hanią a Bartkiem.
- O co chodzi? - szepnęłam do Hani
- Będziemy planować odcinki na lipiec - również odpowiedziała szeptem, kiwnęłam głową i zaczęłam słuchać menedżerki Genzie
- Generalnie to jak zwykle co miesiąc planujemy odcinki na ten miesiąc, mówię to dlatego żeby Yn wiedziała że też może dać jakiś pomysł, który byliśmy w stanie zrealizować - popatrzyła się na mnie
- Także zaczynamy od 4.07, te dni od 1.07-4.07 macie wolne, także możecie pojechać do rodziny czy coś, potem macie każdy piątek wolny i niedzielę czyli jak zwykle, dawajcie pomysły na temat postaci z bajek - kontynuował rozmowę Karol.
CZYTASZ
I wanna miss you (16+)
RomancePewna dziewczyna ma sławne rodzeństwo, pewnego dnia jej życia wywraca się do góry nogami.