5

210 13 0
                                    

  Ważne jest by nigdy nie przestać pytać. Ciekawość nie istnieje bez przyczyny. Wystarczy więc, jeśli spróbujemy zrozumieć choć trochę tej tajemnicy każdego dnia. Nigdy nie trać świętej ciekawości. Kto nie potrafi pytać nie potrafi żyć.  

Albert Einstein

Przez kolejne dni czuję się jak człowiek, który próbuje biec pod wodą.

Czas płynie powoli, a gęste powietrze czterdziestostopniowych upałów niemiłosiernie mnie dusi. Zrzucam ręcznik i zostaję w granatowym kostiumie w białe kropeczki. Włosy w lecie upinam w koka by choć trochę uchronić się od duchoty. Nie lubię gdy mokre kosmyki lepią mi się do głowy, szyi i ramion.
-Cal! Skaczesz, czy będziesz tak czekać? Basen do ciebie nie skoczy. To ty musisz skoczyć do niego. - słyszę zirytowany głos Alice.
-Oj Alice, Alice. Nie bądź niemądra... Cal po prostu chce, żebyśmy mieli dużo czasu na podziwianie jej boskiego ciała. -Rzuca ze śmiechem Will. Słowa chyba nie przypadły do gustu Jane, która uczepiona jego ramienia krzywo na niego patrzy. Koncentruję się na przyjaciołach i rzucam im krzywy uśmiech.
-Will przystojniaczku! Nakarmiłeś oczy? -Puszczam mu oczko i kuszącym, wolnym kokiem idę do trampoliny. Za plecami słyszę gwizdy kumpli Willa. Wchodzę po schodkach na trampolinę i idę na sam jej koniec.
-A teraz, obleśne dupki, idę podtopić każdego kto patrzył na mój tyłek - Odwracam się tyłem do basenu, wybijam nogami i z podwójnym saltem ląduję w wodzie. Przy salwie braw i wiwatów wynurzam głowę i rzucam się na chłopaków.
Pół godziny później gdy wody w basenie jest już 10 litrów mniej wszyscy wylegujemy się na leżakach z koktajlami w rękach. Gdy słońce przesłania mi cień Alice, otwieram oczy.
Siada na leżaku obok.
-Hej Cal. Rozmawiałaś już z Aroganckim Palantem Prześladowcą? - Czyli nie tylko mi zależy na informacji o nim. Uśmiecham się w duchu.
-Przestał za mną chodzić więc ta sprawa jest już zamknięta - Wyjaśniam. Alice wzrusza ramionami i rzuca beztroskie "Szkoda" ale ja widzę, że jest delikatnie rozczarowana. Trochę to irytujące biorąc pod uwagę, że koleś mnie prześladował. Teraz przynajmniej czuje się bezpieczniej.
W pewnym sensie.
-Alice... co powiesz na popołudniowe zakupy? -Pytam przyjaciółkę, a ta piszczy z radości i klaszcze w ręce.
-Ty to zawsze wiesz na co mam ochotę.

*

Gdy po trzech godzinach zakupów  opadamy na fotele w Bookshelf, łapczywie przylegamy do zimnych szklanek. Jesteśmy padnięte ale szczęśliwe.

-Cal ta zielona sukienka jest cudowna. Dziękuję, że mnie na nią namówiłaś. Na szkolnym balu zrobimy furore.

-Taaak. Jeśli znajdę kreacje dla siebie. - Pociągam łyk zimnej Coli - Chociaż z sukienką nie będzie tak trudno jak z dobraniem do niej butów.

Irytacja dopada mnie na sama myśl wizyty w sklepie z obuwiem. Gdy przychodzi czas, kiedy już muszę kupić buty, jest to najgorszy czas w moim życiu. Tak, tak, wiem. Ludzie mają potężniejsze problemy od moich małych problemików , ale co ja na to poradzę, że większość butów mi się nie podoba, a gdy znajdę już coś co mi się podoba nie ma mojego rozmiaru. Zakupy są wtedy dla mnie niczym spacer do piekła.

-Chociaż... zawsze mogę pójść nago. -Uśmiecham się do swoich myśli. O tak! Wtedy na pewno zrobiłabym furorę. Ciekawe tylko, czy dostałabym ujemne punkty z zachowania czy od razu wyrzuciliby mnie ze szkoły... - No i nie musiałabym kupować butów.

-Oj daj spokój, Cal! Pójdziemy do butiku mojej mamy. Tam na pewno coś znajdziesz, przecież wiesz jakie mama ma różnorodne kolekcje. Znajdziesz tam ciuchy na misję na Marsa...No i dostaniesz duuuży rabat.

-Rabat faktycznie kusi, ale na nic mi się nie zda gdy dopadnie mnie twoja mama. Tydzień temu poszłam tam kupić t-shirt na lekcje wuefu, a wyszłam z trzema torbami ubrań! - Robię zdezorientowaną minę, a Alice parska śmiechem. - Nawet nie wiem kiedy podjęłam decyzje o kupieniu tego wszystkiego. Twoja mama jest... - przygryzam paznokieć i szukam odpowiedniego słowa. Niestety trudno nazwać panią Cast jednym przymiotnikiem - bardzo przekonująca - wyduszam wreszcie nie licząc na pomoc mojego mózgu. Zawsze gdy jest potrzebny, śpi.

PomyłkaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz