Przybywasz w niemocy
Niekiedy niemoc mnie dosięga i i dusi pustką samotności, łzami wylewa się z oczu. Osnuwa szczęście mgłą niespokojności.
Goryczą obleka całe serce, moc odbiera. Kusi by nie ufać i dać strachowi wolną rękę.
A ja proszę wtedy tylko o jedno, o siłę by krzyknąć: Panie ratuj!Chcę przejść z Tobą tą pustynię!
Bo Ty nie przez nawałnicę i nie przez
ognia pożogę, ale w delikatnym podmuchu przybywasz do mnie, gdy się do Ciebie modlę.
CZYTASZ
Poezje podniebne
PoetryNiedawno zaczęłam pisać wiersze o różnej tematyce.Poezja jest jak okruszki życia, dobroci i szczęścia, którymi chcemy się dzielić z innymi.Co może się wydarzyć gdy wpadniemy do jej magicznego świata i wsłuchamy się w muzykę naszych emocji?