🌘17🌘

246 26 39
                                    

-POTTER! Tylko spróbuj mnie puścić a pożałujesz!- powiedziałem przez zaciśnięte zęby dalej trzymając się Jamesa.

- Czyżbyś się bał Reggie?

- Obiecuje zetre ci ten uśmieszek z tej pięknej buźki!.

-Aww... uważasz że jestem piękny! Jak słodko.- Powiedział dalej trzymając mnie coś w stylu ksieżniczki...

-A co gdyby tak...?- Powiedział uśmiechając się chytrym uśmieszkiem po czym przechylił się razem ze mną do przodu przez co moje ciało było zatopione w wodzie od stóp do szyi.

-Potter! Kurwa! Ty jesteś jakiś jebnięty!- powiedziałem niby podniesionym głosem ale jednak z delikatnym uśmiechem na ustach.

- I to bardzo zdrowo jebnięty Kochanie- powiedział z delikatnych uśmiechem.

-EJJ ZAKOCHAME GOŁĄBECZKI! TAK BEZ NAS SIE ZABAWIACIE?!- Krzykneła Marlene z brzegu.

-Czy ty właśnie nazwałaś mojego brata i mojego najlepszego przyjaciela zakochanymi gołąbkami?! Jesteś obrzydliwa!- powiedział dramatycznie Syriusz z miną jakby właśnie usłyszał najbardziej obużającą rzecz na świecie.

Po czym James na spokojnie razem ze mną dalej trzymającego się go kurczowo doszedł do brzegu, gdzie delikatnie odłożył mnie na ziemie.

- Syriusz no popatrz tylko na nich przecież oni są dla siebie stworzeni!- Powiedział zadowolona Dorcas z uśmiechem od ucha do ucha, patrząca na nas jak na najsłodszą rzecz jaka istnieje.

- Czekaj czy to ten romantyczny moment jak w filmie gdy mam pocałować Rega?!. Choć tu Reggie daj dziuba!

- NIE!- powiedziałem rozbawiony odpychając twarz Jamesa, gdy wszyscy w tle śmiali się, nawet nie tylko z nas a również z Syriusza i jego zrezygnowania na twarzy.

Po czym James tylko poklepał mnie w ramię i poszedł do Syriusza żeby się z niego ponabijać. A ja? Mimo że wiem że to były żarty i James nigdy by mnie nie pocałował ani nic romantyczno-podobnego ale jednak poczułem jakieś delikatne uszczypnięcie w klatce piersiowej.

Po czym prawie cały mokry dosiadłem się do reszty.

☆☆☆

- Chłopcyyy!

-Czego Marlene?- zapytał syriusz z głową na udach Remusa.

- Nie chcecie może czasem abyśmy wam pomalowały paznokcieee? Prosimyyy!

- JA CHCE! - Krzykną james pare metrów dalej trzymając chłodne napoje i biegnąc z nimi w rękach. Przyokazji prawie wywalając się na piasku.

- Super!- powiedziała zadowolona marlene.

-Ale tylko pod warunkiem że Reggie zrobi sobie takie same- powiedział dumny z siebie James patrząc prosto na mnie.

-Wsumie czemu nie?- powiedziałem i przysiadłem się bliżej dziewczyn.

- No i zajebiście! Teraz tak, jaki jest wasz ulubiony kolor?

-Czarny.

-Czerwony.

- DORCASS! Zróbmy im takie same, czarny i czerwony na przemian! Będą tak słodko wyglądać.

☆☆☆

Perspektywa Remusa.

-Syriusz choć na słówko.

Powiedziałem patrząc na Syriusza który patrzył swoim śmiertelnym wzrokiem na Jamesa siedzącego i rozmawiającego z Regulusem, gdy dziewczyny zjmowały się ich paznokciami.

Z Syriuszem odeszliśmy na bok gdzie nikt nie zwracał na nas uwagi.

-Wiesz że patrząc na nich jakbyś chciał im zaraz krtań wyrwać, nic nie da? Pozatym tylko rozmawiają.

-Remi, ja poprostu wiem że James chyba ma jakieś uczucia do Regulusa... Kocham obydwóch, ale... wiem jaki jest James i wiem jaki jest Regulus. To są totalne przeciwieństwa. Zranią tylko siebie nawzajem. Oczywiście znam to zachowanie Jamesa, gdy niby żartuje ale ja wiem że to jego tarcza obronna czyli zamienić w żart i zobaczyć jak Regulus zareaguje. Może i nikt nie zobaczył ale ja tak, i wiem że gdy Regulus odepchną go w jego głowie narodziły się tysiące myśli, które niekoniecznie były dobre, a raczej wmawiające sobie że coś jest z NIM nie tak...

-Syriusz... James jest dorosły. Nie musisz go niańczyć, pozatym jeśli mają sie zranić to i tak to zrobią bezwzględu na wszystko, niektóre rzeczy muszą się poprostu wydarzyć, nie da się przewidzieć przyszłości ale można ją tworzyć, i właśnie to robią. Budują swoją własną przyszłość. Pozwól im na to.

- Nienawidze że jesteś taki mądry- powiedział Syriusz obejmując mnie ramionami.- i do tego przystojny.- dodał z flirciarskim uśmiechem.

- Staram się- powiedziałem, muskając dlikatnie uśmiechnięte usta Syriusza.

- Tak w miejscu publicznym? Wstydził byś się Remusie Johnie Lupinie- Powiedział Syriusz z udawanym rozczarowaniem i delikatnym rumieńcem.

☆☆☆

Persektywa Regulusa

- patrz jak ślicznie wyglądacie!

- No dobra niech ci będzie Marlene, są naprawde ładne

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- No dobra niech ci będzie Marlene, są naprawde ładne.- powiedział uśmiechnięty James patrząc na nasze dłonie i pomalowane paznokcie.

- Nigdy nie sądziłem że będe paradować w pomalowanych paznokciach.- powiedziałem rozbawiony.

☆☆☆

669 słów

Bardzo spokojny roździał, niekoniecznie mi się podoba więc z chęcią poczytam komentarze od was. W KAŻDYM RAZIE troche krótki ale dosłownie nie miałam więcej pomysłów na ten roździał. Ale mam pare pomysłów na kolejny🤫

Mamy troszeczke Wolfstar🤭

To chyba tyle więc jak zawsze zachęcam do zostawienia po sobie komentarza lub gwiazdki⭐️☀️

^
|
Kolejna Marauders era code song w mediach. 😩❤️‍🩹🫶🏻

Do następnego!❤️‍🩹⭐️🌕

Sorki za błędy!😩😵

Welcome Home, Son | JegulusOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz