Nie wiem, czy wszyscy widzieli mój wpis na wattpadowej tablicy, więc z okazji premiery Hannah w podziękowaniu za wspieranie mnie w mojej pasji, jaką jest pisanie, ogłaszam mini maraton Wspólnoty! Dziś aż 3 rozdziały, więc zróbcie sobie herbatkę (colę z lodem?) i zapraszam na przełomowe sceny ostatniej już części Wspólnoty <3
1/3
Kuba
Byliśmy tylko we trójkę, ale nie robiło nam to różnicy. Nawet gdyby tamtych było pięcioro czy sześcioro, trzy młode Alfy wystarczyłyby aż nadto. Na nasze nieszczęście rzucaliśmy się w oczy, bo wysiedliśmy z samochodu odpicowani. Nie spodziewałem się, że ten dzień nadejdzie dziś, ale wcale nie tak łatwo zebrać wszystkich podczas wakacji. Nikodem nawet nie był z naszego regionu, ale upierał się, że chce przy tym być, a że przy okazji dostałem zaproszenie na imprezę, postanowiliśmy, że lepszej szansy nie będzie.
Weszliśmy do domu jednego z matołków, jak nazywała ich Bianka. Muzyka grała głośno. Dziewczyny z naszej szkoły zwracały na siebie uwagę śmiechami, tańcem i wygłupami. Zauważyłem, że jedna z nich, mająca kieckę tak krótką, że niemal widać jej było pośladki, tańczy seksownie na krześle, na którym siedział... Daniel. Wyciągnąłem telefon, żeby zrobić mu zdjęcie. Bianka powinna zobaczyć, że prawie pieprzy inną, bo mi nie wierzyła. Nie uwierzyłaby również, że on wcale nie ma problemów z moimi byłymi kolegami. Był na niejednej imprezie, na której bywałem ja. Uprzedzałem, ostrzegałem, jednak ona już mi nie ufała.
– Hej. Jak ty wyglądasz? – Klepnął mnie jeden z nich w ramię, przez co nie udało się zrobić zdjęcia. Uwieczniłem ścianę.
– Nie dotykaj mnie, kurwa – wyplułem z siebie.
– Byłeś na pogrzebie babci w tej koszuli, czy co? – Zaśmiał się pijackim śmiechem, na co Kryspin uniósł brwi.
– A to byłoby zabawne, czy jak? Bo chyba nie rozumiem.
Podszedł drugi, lustrując wzorkiem moich towarzyszy.
– Znajomych przyprowadziłeś? – Wyciągnął dłoń do Nikodema. – Siema.Nikodem spojrzał na mnie, a ja skinąłem głową na znak, że to jeden z nich. Napluł na jego dłoń, a nim ten się zorientował, co się dzieje, został rzucony na ścianę i sam sobie przyłożył liścia swoją dłonią ze śliną. Nie sam w sumie. Nikodem mu pomógł.
– Kuzyn Bianki Kwiatkowskiej, miło mi poznać.
– Przez tę sukę wyrzucili mnie ze szkoły!
– Sukę będziesz widział w lustrze, gdy z tobą skończę – warknął, przykładając mu z kolanka z brzuch.
Kolejny rzucił mu się na pomoc, ale wtedy dołączył Kryspin. Ja oparłem się o ścianę, wzrok wbijając w Daniela, który przestał obmacywać naszą koleżankę, bo jego uwagę zwróciło widowisko.
– Później dotkniesz JEJ?! – krzyknąłem, żeby na mnie spojrzał.
Uśmiechnął się wrednie. Złapał dziewczynę za pośladki, żeby się z niego podniosła. A później odwrócił do siebie i namiętnie pocałował. Oblizując jej wargi, patrzył wprost na mnie.
– Tak ją całowałem, a co? Tobie nie pozwoliła?
Obudził się we mnie demon, ruszyłem w stronę kuchni, a on odsunął dziewczynę na bok. Wjechałem w dziada niczym walec, aż przesunęliśmy stół, a krzesła się przewróciły. Wokół rozległy się krzyki i piski, gdy lałem Daniela po mordzie, a Nikodem i Kryspin świetnie radzili sobie z moimi byłymi już znajomymi.
CZYTASZ
Wspólnota IV - Nowe pokolenie (zakończona)
RomanceDzieci bohaterów Wspólnoty zaczynają dojrzewać i wchodzić w dorosłość. Nowoczesność zderza się boleśnie z tradycjami. Podczas gdy młode pokolenie pragnie jeszcze więcej wolności, niż wywalczyli im rodzice, są też tacy, którzy tęsknią za starymi obyc...