"Prolog"

27 0 0
                                    

Autor: Glam_tube on wattpad

Zanim zaczniemy chciałabym powiedzieć kilka słów:

Jeśli komuś to pomoże się ze mną skontaktować to mój tiktok: @Valkarie_pawz
(Zapraszam do zaobserwowania!❤️)
Mam marzenie aby jakaś z moich książek została wydana w jakimś wydawnictwie. Wiem że jestem malutkim twórcą na wattpadzie, ale zawsze warto marzyc a marzenia spełnią się w swoim czasie!
Więc jeśli możesz to przeczytaj i daj głos bo to dla ciebie jeden klik i frajda z czytania a dla mnie wielkie marzenie.

Mam nadzieje ze książka wam się spodoba!❤️
                      ❤️Kocham was!❤️

Prolog:

Blado szara kotka rozciągneła się na jej nie wygodnym posłaniu z wysuszonych płatków tulipana i mchu, nie mogła sobie sprawić nowego poniewaz i tak miała trudność z zdobyciem jedzenia.
Wstała i powoli przemyła rozczochrane futro.
Kiedy wyszła z konstrukcji w której spała od razu wyczuła znajomy jej zapach.
Czyżby Rdzawa Łapa?
Pomyślala akurat w chwili kiedy ciemno ruda mała kotka wyskoczyła zza krzaku cierni i skowycząc głośno runeła na przestraszoną kotke.
- Mysi móżdzku! Uważaj trochę!- Miałkneła i przystąpiła do ponownego czyszczenia futra, poniewaz lubila kiedy jest czyste i zadbane. - Jestem cała w cierniach!
Mniejsza od niej ruda kotka prychneła cicho wyraźnie rozbawiona udanym żartem i wyciągneła kilka kolców z swojej krótkiej sierści.
- Mi się bardziej oberwalo. To ja tu czekałam aż z łaska wstaniesz i wyjdziesz z tej twojej ruiny!
Powiedziała z niesmaczona Rdzawa Łapa i usiadła obok.
Rdzawa Łapa była jej przyjaciółką od kiedy jako kociak uciekła z obozu Klanu Trawy bo wyczuła zapach "borsuka" który potem okazał się zgniłym kosem.
- A w ogóle, Blada nie nudzi ci się takie ciągłe siedzenie w samotności?
Blada spojżała na rudą kotke zaskoczona jej pytaniem, już dawno ustaliły że nie będą poruszać tematu tego że szaro-biała kotka jest samotniczką.
- Nie. Nie nudzi, jest mi tu wystarczająco dobrze.
Odpowiedziała delikatnie urażona na co Rdzawa łapa posłała jej kuśtańca.
- No nie bądz taka! Klan Trawy na pewno cię przyjmie, choc nie wiem co na to Drzewna Gwiazda.- miałkneła cicho i dodała- Z resztą, słyszałam że ostatnio stracił ósme życie przez zielony kaszel!-
Miałkneła tajemniczo i dopowiedziała jeszcze pogodnie- Mam nadzieje że Cierniowe Odbicie przejmie przywództwo.
Blada spojżała na nią z zaskoczeniem jej nie lojalnością.
- No wiesz, a nawet jak mój Klan cię nie przyjmie to masz jeszcze trzy do wyboru!
Klan Deszczu może i ma strasznie długie futro i dziwnie zbudowane legowis...- Kotka urwała przyglądając się przyjaciółce.
- Jakoś za bardzo przypominasz mi kota z Klanu Deszczu... Lubisz też ryby....Czekaj! Czy ty byłaś kiedyś w Klanie Deszczu?!
Wykrzykneła zaskoczona na co szara kotka westchneła i po krótce opowiedziała rudej kotce o wszystkim.
- Mój ojciec Poranna Gwiazda został oskarżony o nie lojalność i zdrade. I mieli racje, moja matka była z Klanu Trawy i miała kocięta z przywódcą klanu Deszczu, co w kodeksie wojownika jest niewybaczalne. Więc kiedy Szare Serce, moja matka, została wygnana i kiedy Klan Deszczu o tym usłyszał, zebrał się i pewnej nocy przyszli do legowiska monego ojca i brutalnymi ciosami odebrali mu wszyskie 5 żywotów bo tyle mu zostalo.
Kotka po powiedzeniu tych słów zamilkła żałując że się odezwała ponieważ Rdzawa Łapa siedziała osłupiała i wpatrywała się w Bladą szeroko otwartymi oczami.
Po chwili jednak podeszła blisko do kotki i otarła się o jej długie futro mrucząc.
- Spokojnie nikomu nie powiem.
Obiecała.

"Cierniowa Róża"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz