4 lata później. 7:00
Obudziłam się przytulona do Archela. Wstałam i odsłoniłam żaluzje, żeby ujrzeć piękne wierzowce i central park. Po chwili poczułam na swoich biodrach dłonie mojego męża i jego usta na swojej szyi.-Archel obudzisz Alene?- zapytałam.
-Jasne kotku.- odpowiedział i poszedł do pokoju naszej trzyletniej córeczki.
Gdy Archel wyszedł znowu się polożyłam. Ale po chwili poczułam jak jakieś małe rączki szarpią mi włosy.
-Alenka.- powiedziałam do dziewczynki, która sie zaśmiała i przytuliła do mnie.
A gdy tylko zobaczyłam te ciemne oczy takie same jak ma Archel odrazu się rozpłynełam.
-Chodź mama cię ładnie ubierze, dobrze?- zapytałam biorąc córkę na ręce.
-Czemu?- zapytała swoim dziecięcym głosem.
-Bo idziesz do przedszkola.- odpowiedziałam.
15:00
Właśnie wychodziliśmy z Archelem z naszego gabinetu. I szliśmy w stronę kawiarni obok przeczkola Aleny. Żeby ją zabrać dzisiaj wcześniej, aby zdążyć na samolot. Bo jutro mieliśmy lecieliśmy na wakacje razem z rodzeństwem Archela i jego rodzicami.Koniec
CZYTASZ
Studencka wymiana
Teen FictionAva Miller, 21 letnia studnetka weterynarii dostaje się na wymianę studencką do ameryki. Tam poznaje swoich host rodziców z którymi zamieszka na jakiś czas, oraz ich trójką dzieci. 22 letnim Archelem który również studiował weterynarię i 10 letnimi...