LUDZIE TO NIC NIE BOLI KLIKAJĄC 'VOTE' LUB KOMENTARZ. WKURWIA MNIE TO ŻE TYLE JEST ODSŁON A 1/5 KOMENTUJE I DAJE 'VOTE'
Siedziałem z Brianą na kanapie oglądając jakiś serial.Poczułem,że telefon wibruje mi w kieszonce moich czarnych spodni. Z lekkim trudem wyciągnąłem mojego iPhona i odebrałem połączenie.
-Hej Michael.-usłyszałem głos kobiety
-Hej mamo.
-Mikey macie plany na święta.-zapytała mnie rodzicielka
-Nie a co?
-Może przyjedziecie z Brianą?
Popatrzałem na brunetkę, która się we mnie wtuliła.
-Tak przyjedziemy.
-To świetnie synku. W takim razie do zobaczenia.
-Pa mamo.
-Kto to dzwonił?-zapytała mnie dziewczyna.
-Mama. Jesteśmy zaproszeni na święta.-mruknąłem patrząc się w telewizor.
-Miki...-jęknęła moja dziewczyna
-Hmm..co?!-Briana na mnie patrzała a ja zrozumiałem o co jej chodziło.
-Nie chcę żebyś spotkał Luk'a.
-Nie spotkam kochanie. Przecież ja nie żyję od 4 lat.
-Wiem Michael.
-Bri..ehh..Luke był tylko moim przyjacielem.
Brunetka popatrzała się na mnie i pocałowała w usta. Kochałem ją ale nie wiedziałem,że sprawy mogą się kiedyś pokomplikować.Nie mówiłem jej że go kochałem a on mnie wykorzystał.
-Wiesz co Miki?
-Co?
-Jak on cie spotka to mu w dupę nakopie,że się biedny popłaczę.
-Kobieto nie wiedziałem,że z ciebie taka niegrzeczna dziewczynka jest.
-Oj zdziwiłbyś się Mickey.
-Wiesz,że jutro wylatujemy?
-Jezu! Muszę się spakować Michael
-To idź skarbie.
Briana nawet nie wiedziała,że jestem bi seksualny..
To było głupie...
Moje zachowanie było jak bym był gówniarzem..
Mam 22 lata a jestem jakimś idiotą...
~~~~
Jesteś,czytasz zostaw gwiazdkę
Buziaczkixx