22.

288 29 1
                                    

-Byliśmy jak ogień i woda.-szepnął Luke,gdy leżeliśmy w łóżku.

-Taa..ty byłeś ten gorący.-jęknąłem żartobliwie.

Przyciągnął mnie bliżej do swojego ramienia, nie czekając dłużej objąłem go swoimi ramionami.

-Raczej na odwrót bo ja cię zdradziłem.

-Ale to nie oznacza,że nie byłeś w tedy gorący.

-Byłem ale też zachowałem się jak idiota i byłem dla ciebie zimnym sukinsynem.

-Huh...Luke to co było kiedyś na pewno nas zmieniło, ale to już minęło,więc nie rozdrapujmy starych ran. Mamy teraz siebie i cieszmy się tym.

-Masz rację słońce...jak zawsze. W sumie się nie dziwie bo jesteś starszy.

-To co,że starszy ale nie śmiały.-wyszeptałem w jego zagłębienie w szyi.

-Czyżby?!-jego dłoń wylądowała pod moją koszulką.

-Nie prowokuj Luke.

-I kto tu jest niby nieśmiały?Hmm.?-szepnął do mojego ucha.

-I kto tu jest zimny?-dotknąłem jego rozgrzanego torsu.

-Jesteś czasami irytujący Mickey.-powiedział Luke,rozchwiewając mi przy tym włosy,swoją dłonią.

-A ty arogancki Luke.

-Miło mi to usłyszeć z ust Angeliny Jolie.

-No ale poważnie Luke,moje usta są jak Angeliny Jolie.

Blondyn zaczął się śmiać,nie rozumiem dlaczego.Przecież to prawda.

-No co?-zapytałem a moja dłoń jeździła po jego muskularnej klacie.

-Nie nic.Nie dość,że ukradłeś lasce usta to masz najbardziej słodziutkie usteczka na ziemi.-pocałował mnie przelotnie a ja zatęskniłem za jego bliskością ust.

-Kocham cię Clifford i nie wiem co bym bez ciebie zrobił.-przytulił się do mnie i złapał za dłoń,która spoczywała na jego brzuchu,ujął ją i pocałował jakby była ze szkła.

-Zapewne byś był z Calumem lub Ashtonem.-na moją twarz wdał się triumfalny uśmiech.

-Co?!Nie...Żaden z nich nie jest taki słodki jak ty słońce.

-Luke słodzisz.

-Nie.Ja mówię prawdę.

-Ale przyznałeś,że są słodcy.

-Ale nie tak jak ty a to duża różnica.

-Następnym razem idź do nich,zrobicie sobie trójkącik i w ogóle.

-Ktoś tu jest zazdrosny.-na jego twarzy pojawiły się te kurewskie dołeczki i weź tu nie bądź zazdrosny.

-Każdy tak mówi,a prawda jest inna.

-Oh Gordon kuzynie Michaela coś ty mu zrobił?

-Najwidoczniej tobie gorzej Lukey.

-Buzi na zgodę?

-Buzi na zgodę.

~~~~~~

Przepraszam,że rozdział dodaje dzisiaj po paru dniach

ale sprzęt mi nawala a rozdziały będą się pojawiać rzadko. 

Czy tylko ja jestem chora? 


Only Friends II MUKEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz