Nataniel
Byłem dzisiaj na grobie moich rodziców.
Przypominało mi się moje dzieciństwo.
Ojciec bił mnie, natomiast matka nie robiła sobie z tego nic. Bo w sumie co mogła zrobić? Nie była w stanie.
Nie żałuję że ten skurwiel umarł. Cieszę się bardzo.
Ojciec bił mnie za byle co. Jeśli zrobię coś źle, dostawałem po twarzy bądź plecach. Pamiętam jak przypalał mnie papierosem. Na ciele mam kilka brzydkich blizn. Moja mama był kobietą łagodną. Myślę że ona i on to są dwa przeciwieństwa.Mama była zawsze radosna i szczęśliwa.
gdy zachorowała na raka, była praktycznie cały czas smutna. Ojciec wolał iść na dziwki niż posiedzieć chwilę ze swoją żoną.Nie było bo całymi dniami w domu, pod pretekstem że jest w ,,pracy,, cały czas niby pracował.
Nienawidzę tego człowieka, mam nadzieję że pochłonęło go piekło.
-30 minut później-
Muszę iść do księgarni po książkę która spodobała mi się. Ciekawi mnie ona bardzo, jest to kryminał Diany Brzezińskiej. Bardzo lubię tą autorkę,myślę że gdyby była u mnie w mieście na pewno bym poszedł po autograf.
Wyszłam z biura i wszedłem do windy. Zjechałem do garażu i wsiadłem do mojego Audi.
Moje auto jest.. dosyć przytulne.
Bardzo je lubię.Jechałem drogą, około 80 km /h.
Kocham jeździć jeździć autem. Jeszcze z muzyką.Wysiadłem z auta i wszedłem do najbliższej księgarni.
-dzień dobry- powiedziała ruda ekspedientka.
- dzień dobry- odpowiedziałem i zacząłem szukać tej książki.
Po chwili poczułem dotyk dłoni na ramieniu.
-może przydałaby się dla pana jakaś pomoc?- zapytała się miło, aż za miło.
słodziła.
- nie dzięki - odpowiedziałem i poszedłem w inną stronę.
po chwili już dziewczyny nie było. Szybka sprawa.Wychyliłem się za rogu ponieważ usłyszałem huk.
zauważyłem blond dziewczynę. Wyglądała podobnie do. Lana?
O cholera. To była ona. Moja piękna Lana.
Podszedłem do niej i schyliłem się żeby jej pomóc.
- nie potrzebuje pomocy- powiedziała.
- myślę że jednak potrzebujesz- powiedziałem i się uśmiechnąłem.
Dziewczyna spojrzała na mnie szybko zszokowana.
- Nataniel.?- zapytała nadal zdziwiona.
- To ja kochanie- uśmiechnąłem sie do niej jeszcze szerzej. Dziewczyna jakby od razu zrozumiała ze serio tu jestem i szybko mnie przytuliła.
Wtuliła się do mnie jakby nie widziała mnie wieki.
- tęskniłam za tobą.- powiedziała cicho.
- ja za tobą też kochanie, przepraszam cię bardzo- powiedziałem również cicho..———
KONIEC
oficjalnie ogłaszam koniec pierwszej części!!bardzo możliwe że będzie druga część.
Bądź jakiś dodatkowy rozdział.
Pozdrawiam!!

CZYTASZ
Teach me to live
Dla nastolatkówPo śmierci rodziców Lana Taylor chce znaleść ich zabójcę i go zabić, jednak nie wie co wydarzy się później..