Epilog

9 0 1
                                    

Miesiąc temu wzięłam ślub .

Bardzo się cieszę i nie mogę się doczekać kiedy urodzi nam się dziecko.
Jestem w 8 miesiącu ciąży.

- kochanieeeee kocham Cię bardzo wiesz?- powiedział mój mąż.
- hah ja ciebie teeez- odpowiedziałam i się do niego wtuliłam.

—-
Miesiąc późnie

Dzisiaj odeszły mi wody. Jestem już na porodówce.
- musi pani przeć- powiedział lekarz a ja parłam. Zaczęłam krzyczeć ponieważ bardzo bolało.
- Ja pierdolę ,ja pierdolę !!!!- krzyknęłam na co mon mąż ścisnął moją rękę.
- dasz radę... dałaś radę nosić dziecko to i dasz radę się urodzić kochanie- powiedział Nataniel i pocałował moje czoło.

Zaczęłam przeć z całej siły i już po chwili czułam że dziecko wychodzi.

Urodziłam dziecko.
Nasze dziecko..

- gratulacje urodziła pani zdrowa córeczkę- powiedział lekarz a ja odetchnęłam z ulgą..

— miesiąc później-
Znajduje się w domu, z moją rodziną.
Mój mąż i nasze dziecko.

Nasz  córka Klara ma już miesiąc. Minęło to bardzo szybko
- pamiętaj kochanie że musimy mieć syna jeszcze- Nataniel puścił do mnie oczko.
- dobra ale ty rodzisz- zaśmiałam się i pocałowałam go.

—-
Hej!
Wybaczcie ale nie wiem jak opisać poród xd.

Jest to koniec już pierwszej części. Mam nadzieję że się podobało 😗
budziaczkiii!!

Teach  me to liveOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz