[ po korekcie ]
- Zagramy w gówno prawdę ? - Zapytał Xander.
- Tak!! - Krzyknęła ucieszona Lottie.
- Ja zaczynam — powiedziała Maya.
Spojrzałam na Gabriela, który w tym samym momencie spojrzał na mnie. Od razu odwróciłam wzrok i się zarumieniłam. Prychnął pod nosem. Dziwny jakiś.
- Dobra, uwaga mówię. Z wszystkich osób, jakie tu są, nigdy nikogo nie pieprzyłam. - powiedziała.
- Gówno prawda — odpowiedzieliśmy chórkiem.
- Ech. Macie rację.
- Kto to był? - Zapytała Layla
- Xavier. - odpowiedziała zawstydzona.
- O kurwa, na serio ?! - zdziwiła się dziewczyna.
- tak.
Zdziwiłam się, nie wyglądali na zakochanych, wręcz z dystansem i obrzydzeniem.
- Teraz ja! - zawołał Liam.
- Tylko nie powiedz niczego głupiego.- powiedziała Leila.
Liam uśmiechnął się, co nie mogło wróżyć niczego dobrego.
- Dzisiaj paliłem blanta.
- Prawda- odpowiedział Gabriel i Alexander.
- prawda — potwierdził.
- to może teraz czas na naszą nowo poznaną przyjaciółkę? - powiedział Xavier
Chyba mnie lubi?
- Mam mieszkanie w tej kamienicy -powiedziałam zawstydzona.
- Gówno prawda. - wszyscy odpowiedzieli oprócz... GABRIELA!
- Prawda, masz mieszkanie obok mnie.- odpowiedział.
- Przecież to jedno z najdroższych mieszkań w tym budynku! - wykrzyknęła Maya.
- Pokażesz nam je ?
- Och, to jest mieszkanie, z którego nie korzystam, ale chyba zacznę. Po tym co się dzisiaj stało. Ja już będę iść. - odpowiedziałam.
Charlie również się pożegnał i poszedł za mną.
- Mogę iść z tobą? Chcę zobaczyć to mieszkanie. Proszee.- powiedział.
- Tak, oczywiście.***
- O kurwa, to jest pewnie droższe niż moje studia.
- Na jakich studiach jesteś? - zapytałam.
- Medycyna.
- Ja teżDawno mnie nie było w tym mieszkaniu. Sama nie pamiętałam, jak wygląda, ale chyba naprawdę dużo kosztowało. Teraz będę za nie płaciła co miesiąc, póki on
mnie nie znajdzie. Postanowiłam zamówić pizzę i opowiedzieć wszystko chłopakowi. Po chwili wtuliłam się w jego ramiona.- Nie zasługujesz na takie rzeczy. - wyszeptał.
- Na jakich kierunkach jesteś na studiach? - zapytał, zmieniając temat.
- Kardiochirurgia, psychologia i nefrologia dziecięca.
- Ciekawie. Ja zwykły lekarz na SOR- rze.
Będę się już zbierał, jutro zaczynam zajęcia o 9.***
Tutaj możesz włączyć muzykę ✨.Wreszcie miałam spokój i ciszę. Nie ukrywam, jestem introwertykiem i nie lubię przebywać w obecności ludzi.
Nagle usłyszałam dzwonek. Jednak nie miałam aż takiego spokoju.
- Dobry wieczór Emilio. - przywitał się Gabriel.
- Dobry wieczór. Nikt tak na mnie nie mówi.- dodałam.
- To będę pierwszy i wyjątkowy. Czy chciałabyś do mnie przyjść na wino? - zapytał.
- Emm. No dobrze.Szłam do końca korytarza. Znajdowały się tam takie same drzwi jak i ja mam w kolorze czarnym ze złotymi zdobieniami.
Ogólnie cała kamienica była w tej kolorystyce. Gdy się tu wchodziło, czułam się trochę jak w hotelu. Byłam dość przyzwyczajona do takich warunków, lecz dalej nie była to normalna rzecz. Jeszcze 2 lata temu nie pomyślałabym, że będę się znajdować w takim miejscu.- Nie chce z wami już rozmawiać- krzyknęłam.
- Emily Kylie Carter! Musisz mieć z nami kontakt. My też chcemy coś zyskać z twojej pracy. - wykrzyknęła mama.
- Zachowujecie się gorzej niż mój były.
- Nawet się nie waż mówić o chłopaku, który miał być twoim mężem. To, że on cię zgwałcił i twój głupi ochroniarz go zabił to nie znaczy, że masz o nim wspominać przy obiedzie. To miał być Twój mąż.
Głośno wstałam z krzesła i skierowałam się w stronę już niedługo mojego byłego pokoju. Zaczęłam się pakować, aby chwilę później wziąć kluczyki to mojego wymarzonego Porsche 911. Na które zarobiłam pieniądze w wieku szesnastu lat. Odjechałam. Zostawiłam moją rodzinę na zawsze.Teraz miałam dość dużą sumę pieniędzy na koncie i to tylko z mojej ciężkiej pracy na 3 etaty. Byłam pomocnicą w szpitalu, bibliotekarką, a w nocy striptizerką. Tej ostatniej pracy nienawidziłam, ale dostawałam za nią dużą wypłatę.
Nagle ocknęłam się, że złych wspomnień i poszłam za czarnowłosym mężczyzną z lekkim zarostem, ubranym w garnitur.
- Co studiujesz ? - zapytałam.
- Prawo, ale jestem na płatnym stażu.- odpowiedział.Zapomniałam wspomnieć, że również tak jak on byłam na studiach z prawa, ale niedługo z czegoś zrezygnuje, bo już nie daje rady.
- A ty co studiujesz ?
- Medycynę i prawo. - powiedziałam. Nie lubiłam się tym chwalić.
- W sensie prawo medycyny ? - zapytał.
- Nie. Prawo i medycynę. A do tego chodzę do pracy na 3 etaty. Chyba niedługo z czegoś zrezygnuje, bo już nie dam rady.
- Powinnaś tak zrobić. - zaradził.Siedziałam z Gabrielem przez bardzo długi czas. Opowiedziałam mu o Jamesie, rodzicach i Natanie. Mam nadzieję, że jutro nie będzie tego pamiętał. Nigdy się przed nikim aż tak nie otworzyłam.
***
Obudziłam się w nieznanym mi pokoju z bólem głowy. Miałam kaca.
Leżałam głową na umięśnionej klatce piersiowej. Chwila... Podniosłam się do pozycji siedzącej i od razu wstałam. Postanowiłam pójść do mojego mieszkania, ale uniemożliwił mi to uścisk na nadgarstku. Od razu poczułam łzy na polikach i trzęsące się ciało.- Wszystko okej ? - zapytał.
Po chwili zostałam przeproszona i przytulona. Dawno nie czułam takiego uczucia.
- Po tym co wczoraj od ciebie usłyszałem, nie powinienem tak robić.
Poderwałam głowę, gdyż nic nie pamiętałam. Musiałam mu powiedzieć o moich problemach.
- Nie powinnam ci tego mówić. W ogóle nie powinnam tu być. Zaraz mam zajęcia i muszę się ogarnąć. Do zobaczenia na studiach z Prawa.
Jak się podobało? Czy takie rozdziały są okej ? Teraz poleciałam z dialogami. 💕

CZYTASZ
When did we fall in love?
Romance,,Życie jest jak puzzle. Zamiast cieszyć się elementami które ułożyliśmy, zwracamy uwagę na te których nie ma." ,, Każde głębsze uczucie prowadzi do cierpienia. Miłość bez cierpienia nie jest miłością" ,, Wolę jedno życie z Tobą niż samotnosć przez...