rozdział 11

21 5 0
                                    

[po korekcie]  
Gdy dojechaliśmy pod kamienicę, zaprowadziłam bliźniaki do naszego mieszkania. 

- Wow, ale tu fajnie. - powiedział Tony.

- Nawet lepiej niż u nas. - dodała Lisa. 

- Bardzo się cieszę. Co chcielibyście zjeść? - zapytałam. 

- lasagne! - wykrzyknęły.

- Dobrze, a wiecie, że Gabriel bardzo dobrze gotuje. Jak chce to może nam pomóc. - powiedziałam troszkę głośniej. -  Gab! Pomożesz nam zrobić lasagne? 

- Już idę. - powiedział. 

Po ugotowaniu i zjedzeniu tego pysznego dania źle się poczułam. Przeprosiłam i odeszłam od stołu. 

- Dzieciaki, zaraz przyjdziemy. - powiedział czarnowłosy.

- okej 

Gab poszedł za mną na górę do łazienki. 

- Wszystko w porządku ? 

- Tak, tylko za dużo zjadłam. Zaraz przyjdę. - odpowiedziałam.

Chwilę później już byłam na dole. Zauważyłam, że dzieciaki bawiły się z Wendy, moim border colliem. Wendy miała biało- czarne futerko. Dzieci bardzo chętnie się z nią bawiły. 

- Słońca, chodźcie, odwiedzimy Innego pieska. - powiedziałam. - Weźmiemy ze sobą Wendy. 

Wczoraj dowiedziałam się, że Lizzy i Charlie mają pieska, golden retrievera. Ma na imię — Goldy. Też fajnie. 

Idąc w stronę mieszkania dzieci zapytałam Gabriela. 

- Czemu nic nie mówisz? 

- Nie chce ci przeszkadzać, dawno się z nimi nie widziałaś. 

- Gab... Ja bym chciała, żebyś ty też miał z nimi kontakt. Dobrze? 

- Cudownie — odpowiedział.

Moje rodzeństwo już zdążyło zapukać w drzwi. Nie wiedziałam, jak zgadli które to. 

                               ***
O godzinie 14 przyszliśmy do Charliego, a teraz była 16. Już mieliśmy się zbierać, ale przeszkodził mi dzwoniący telefon. Nieznany numer. 

- Gabriel, ja idę do mieszkania. Ktoś do mnie dzwoni. 

Pożegnałam się z wszystkimi i poszłam do naszego mieszkania. 

- Dzień dobry. Emily Kylie Carter z tej strony.

- Dzień dobry, mamy przykrą wiadomość. Czy pani rodzice to Antonio i Alice Carter? 

- Tak. 

- Wracając ze szpitala po porodzie z tego co kojarzę pani brata mieli wypadek. Pani rodzice zmarli. 

- A co z dzieckiem? W jakim szpitalu jest ? 

- Z dzieckiem nic nie jest. W centrum Leeds. 

- Dobrze dziękuję. 

Czy mój brat nie miał przypadkiem urodzić się za około 7 miesięcy?
Zadzwoniłam do Adriena i powiadomiłam go o tym wypadku. Następnie pobiegłam do mieszkania Charliego, pytając się, czy zaopiekuje się bliźniakami do jutra. Sama zgarnęłam nic niewiedzącego chłopaka. I pojechaliśmy do szpitala. 

- Kylie. Jesteś mocno zestresowana. Co się dzieje? Czemu jedziemy do szpitala? - zapytał.

- Okazało się, że mój brat ten, co miał się urodzić jest w szpitalu, ponieważ rodzice mieli wypadek i umarli na miejscu.

- Kurwa. Co będzie z noworodkiem. 

- nie wiem. Bardziej zastanawiam się, co będzie z bliźniakami. 

                                ***

- Hej Adrien. Wiesz już, co zrobimy z bliźniakami? 

- Tak. Ja wezmę bliźniaki do siebie. Tylko czy ty byś chciała naszego brata do siebie ? 

- Gabriel? - zapytałam.

- Kylie, jak chcesz, to możemy. Ja nie mam nic przeciwko. - odpowiedział. 

- Na pewno? 

- Na pewno. 

- A ma imię ? - zapytał mój starszy brat. 

- Nie wiem, chyba nie. - odpowiedziałam.

                                 ***
Na szczęście wszystkie badania wyszły pozytywne. I mogliśmy zabrać Axela do domu. Tak, nazwaliśmy mojego brata Axel. Będzie on z nami mieszkał trzy lata, a następnie zajmie się nim Adrien. Tak samo jak bliźniakami. Lubi dzieci i pracuje mało za wielkie pieniądze, więc akurat dobrze się składa. 

                                ***

- Słońca, poznajcie Axela, waszego młodszego brata. Tak przy okazji, od poniedziałku będziecie mieszkać z Adrienem. 

- Czemu nie z rodzicami? 

Zamyśliłam się. Jak im to powiedzieć. 

- Po prostu wasi rodzice wylecieli na bardzo długie wakacje. - powiedział Gabriel. 

Tak do piekła — pomyślałam w głowie 

                             ❄️❄️❄️

Kolejny rozdział, kolejne historie.

Myslicie że naszej bohaterce jest smutno z powodu utraty rodziców? Ja się cieszę że ma ona Gabriela który w każdej sytuacji jej pomoże.

❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️

When did we fall in love?    Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz