rozdział 7

22 6 2
                                    

Słowa Charliego nie chciały mi wypaść z głowy. Dużo nad nimi myślałam. Aby zapomnieć o ostatnim tygodniu postanowiłam napisać na grupie, czy chcieliby do mnie przyjść.

ja: Chcecie dzisiaj do mnie przyjść około 20?

@lottiesmith:ja bardzo chętnie, może potem pójdziemy do jakiegoś klubu?

@xanderkane: okej, wezmę alkochol.

@lizzycooper: ja zamówię pizzę. Jakie chcecie

ja: na pewno jedną hawajską, wiejską , peperoni, i margaritę

@mayadiesel : Peperoni najlepssza.

ja: kogoś nie będzie ?

@xavierwatts:ja będe

Po chwili dostałam wiadomość z oddzielnego czatu.

@gabrielwillson: też będę. Coś się stało?

ja: nic się nie stało.

@gabrielwillson:jak chcesz to możesz do mnie przyjść.

Niecałe pięć minut później stałam pod drzwiami Gabriela.

- Wchodź, zaraz mi wszystko opowiesz. - powiedział.

- Dziękuję, dzisiaj zaprosiłam wszystkich żeby zapomnieć o ostatnich miesiącach. Mam nadzieję że się uda. - powoedziałam

- Uda się, mogę ci to obiecac.

- Nie kłamiesz mnie? - zapytałam

- Nie, nie kłamię. - powiedział że śmiechem.

Siedzieliśmy rozmawiając o różnych historiach ze swojego życia.
Niedługo potem postanowiliśmy zamówić coś do jedzenia, padło na tagliatelle. Bardzo lubiłam to danie, a gdy leciałam do Włoszech zawsze je jadłam.

***

Po zjedzeniu makaronu z sosem postanowiliśmy się zbierać do mojego mieszkania. Musiałam się jeszcze przebrać i przygotować się do przyjęcia.
Po posprzątaniu talerzy i pudełek zapytalam.

- Czy jestem brudna? - spytałam.
- Troszkę, tutaj - wytarł brudne miejsce.

Już chciałam podziękować, ale...

- Dzięk... - nie dokończylam

Nie dokończylam, ponieważ chłopak wpił się swoimi ustami w moje. Od razu odwzajemniłam pocałunek. Był on namiętny, ale spokojny. Całowaliśmy się długo. Nagle czarnowłosy wziął mnie na ręce i dalej całując zaniósł do sypialni. Wiedziałam jak to się skończy, chciałam tego. Niestety tę cudowną chwilę przerwał nam mój dzwoniący telefon. Wstałm, bo wiedziałam że to może być coś związanegoz moim zdrowiem.

- Muszę odebrać- powiedziałam
- Dobrze, idź. Najwyżej potem dokończymy - mrugnął do mnie.

Odebrałam telefon i widząc włoskie numery powiedziałam.

- Buongiorno, Emily Kylie Carter. Come posso aiutare?*¹ - zapytałam.

- Buongiorno, questo è il mio vicino della casa accanto. Vivo a Venezia e volevo darvi una notizia molto triste. Recentemente abbiamo avuto un'alluvione e le case sono state distrutte. Spero che ti presenterai appena possibile.*² - powiedziała moja sąsiadka z domu w Wenecji.

- Oh, cercherò di essere lì il prima possibile. Grazie per il tuo messaggio, arrivederci.*³ - powiedziałam.

Byłam przerażona tym co uslyszałam. Mój wymarzony dom w Wenecji uległ powodzi. Poszłam do Gabriela.

- Dostałam przykrą wiadomość...

- Co się stało? - zapytał od razu.

- Niedługo muszę wylecieć do Wenecji. Mam tam dom i dowiedziałam się że była powódź. Muszę jak najszybciej zabrać z tamtad rzeczy, ponieważ dom może się zawalić. - powiedziałam na jednym tchu

- polecę z tobą - powiedział. - a teraz chodźmy przygotować rzeczy.

Pov. Gabriel

Słyszałem całą jej rozmowę i równeż zacząłem się bać o swój dom, który też miałem w Wenecji. Postanowiłem przytulić dziewczynę i zaproponować jej lot ze mną.

***
Sprzątaliśmy mieszkanie brunetki.( I tak nie było co sprzątać, ale kobieta zawsze coś zauważy). Zapytałem.
- Ile znasz jezyków?
- W sumie to około 5 - odpowiedziała.

Tego się nie spodziewałem, bo sam znam 4 i jest mi ciężko.

- Jakie?
- Włoski, Francuski ,Angielski , Polski i Niemiecki.
- A ty jakie?- zapytała
- Angielski, Francuski, Polski i Włoski - przy tym ostatnim otworzyła szerzej oczy.
- Znasz Włoski? Ja kiedyś chciałam tam mieszkać, ale chyba narazie mi to przeszło.
- Znam. Ja tez mam tam dom dlatego chciałbym żebyś ze mną leciała.

Dziewczyna nic nie odpowiedziała, ale uśmiechnęła się pod nosem.

❄️❄️❄️


*¹Dzień dobry, Emily Kylie Carter. Jak mogę pomóc?

*²Dzień dobry, to mój sąsiad z domu obok. Mieszkam w Wenecji i chciałam przekazać Wam bardzo smutną wiadomość. Niedawno mieliśmy powódź i domy zostały zniszczone.Mam nadzieję, że pojawisz się jak najszybciej.

*³Oh, postaram się być jak najszybciej. Dziękuję za wiadomość, do widzenia.



Jak się podobało? Pocałunek głównych bohaterów. Tragedia w Wenecji. Czy chcecie poznać historię z perspektywy innych boahterów ?

Następny rozdział postaram się wstawić jutro. 👋🏼😘

Okładka drugiej części When did we fall in love

Okładka drugiej części When did we fall in love

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
When did we fall in love?    Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz