Rozdział 3

1 0 0
                                    

Przypadkowe spotkanie

Kilka dni później, wracając ze szkoły, Anka zauważyła Damiana na przystanku autobusowym. Siedział z gitarą na kolanach i patrzył przed siebie, jakby zatopiony we własnych myślach.

– Grasz? – zapytała, podchodząc niepewnie.
– Czasami – odpowiedział, unosząc wzrok. – Ale bardziej piszę teksty.

Chwilę milczeli, aż Damian odłożył gitarę i powiedział:
– Nie jestem stąd, wiesz? Tak jak ty.
– To czemu tu jesteś?
– Powiedzmy, że musiałem uciec. – Uśmiechnął się tajemniczo.

Anka czuła, że za jego słowami kryje się coś więcej. Ale zamiast drążyć, zapytała:
– A pokażesz mi coś, co napisałeś?
– Może kiedyś. – Damian wstał, przewiesił gitarę przez ramię i spojrzał na nią, jakby chciał coś dodać. Ale zamiast tego odwrócił się i odszedł, zostawiając Ankę z tysiącem pytań.

Między SłowamiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz