Rozdział 13

0 0 0
                                    

Plan

Damian rozłożył dokumenty na stole, przeglądając je jeden po drugim.

– Co w nich jest? – zapytała Anka, stając za jego plecami.

– Dowody. Nazwiska, transakcje, miejsca spotkań. To wystarczy, żeby ich zatrzymać – powiedział, wskazując na jedną z kartek. – Ale musimy to dostarczyć komuś, kto ma władzę, żeby coś z tym zrobić.

– Policja? – zapytała, ale w jej głosie zabrzmiało zwątpienie.

Damian pokręcił głową.

– Nie możemy ufać policji. Oni mają tam swoje kontakty. Musimy znaleźć kogoś z zewnątrz. Kogoś, kto nie da się przekupić.

Anka spojrzała na niego z niepokojem.

– A jeśli się nie uda?

Damian odwrócił się do niej i ujął jej twarz w dłonie.

– Uda się. Obiecuję.

Między SłowamiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz