Rozdział 4

1 0 0
                                    

Sekret

Kilka tygodni później Anka zauważyła, że Damian pojawia się w szkole coraz rzadziej. Zaczęła się martwić, ale nie wiedziała, jak zapytać o to kogoś, kogo tak naprawdę znała tylko powierzchownie. Postanowiła jednak pójść za swoim przeczuciem.

W piątkowy wieczór, kiedy wracała z biblioteki, zobaczyła światło w jednym z opuszczonych domów na obrzeżach miasta. Zaintrygowana, podeszła bliżej i zajrzała przez okno. Damian siedział w środku z grupą ludzi, wyglądających na znacznie starszych od niego.

– Co ty tu robisz? – zapytała, wchodząc do środka bez zastanowienia.

Damian odwrócił się gwałtownie, a jego twarz zdradzała zdumienie i strach.

– To nie twoja sprawa, Anka.
– Może i nie, ale chcę wiedzieć.

Przez chwilę milczał, a potem powiedział cicho:
– To moja rodzina... choć nie w takim sensie, jak myślisz.

Między SłowamiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz