Rozdział 10

0 0 0
                                    

Pierwszy pocałunek

Po godzinach poszukiwań znaleźli sejf ukryty za fałszywą ścianą. Damian szybko wyciągnął mały zestaw narzędzi i zaczął otwierać zamek.

– Skąd wiesz, jak to robić? – zapytała Anka, patrząc na niego z niedowierzaniem.

– Kiedyś musiałem się tego nauczyć – odpowiedział, nie odrywając wzroku od sejfu.

Kiedy sejf w końcu się otworzył, znaleźli w nim plik dokumentów, które Damian szybko przejrzał.

– To wystarczy – powiedział, chowając je do plecaka. – Teraz musimy zniknąć, zanim ktoś się zorientuje.

Zanim zdążyli wyjść, usłyszeli dźwięk kroków. Anka poczuła, jak adrenalina uderza jej do głowy, a Damian spojrzał na nią z determinacją.

– Słuchaj, jeśli coś się stanie, uciekaj bez mnie. Rozumiesz? – powiedział cicho.

– Nie zostawię cię – odpowiedziała równie cicho.

Ich spojrzenia spotkały się. W tym jednym momencie świat jakby się zatrzymał. Damian pochylił się, a ich usta zetknęły się w nagłym, ale pełnym emocji pocałunku.

– Uciekamy – powiedział, odsuwając się.

I ruszyli, nie oglądając się za siebie.

Między SłowamiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz