Rozdział 8

399 19 3
                                    

Teee...
Co teraz?
Ta dziewczyna kazała mi czekać,
Ale na co?
Żeby ino mnie niepróbowała wyciąnąć.
Bo będą kłopoty.
Po chwili, pojawił się komisarz.
Podszedł do mojej klatki, i otworzył drzwi.
Miał całe białe oczy.
Wyszłem a ten dał jakąś bluze na mnie i zciągnoł mi maske.
Przechodziliśmy tak prawie całe więzienie.
Jak już mieliśmy wychodzić, jakiś komisarz musiał sie doczepić.

Filipie...? Kogo ty tam prowadzisz? -.
Komisarz kazał mi uciekać po czym się otcknoł.
Jak już byłem zdala od więzienia,
Ta dziewczyna tam była.

Jak ty? -.
Wow ona ma moce ... chyba

Aiden -. Odpowiedziała ( Beyond Two Souls )

Ooo -. Patrzyłem na nią, tak bez żadnego znaku życia.
Chyba ją troche przeraziłem,

Alex POV

Czy on żyje?
Eee tak się na mnie gapi...
Niewiem co mam robić... Też sie na niego gapić... Niee to głupie.
Gdzie mam patrzeć... Mam powiedzieć ze musze iść?
Czy to trosze hamskie...
Chyba Hamskie niemoge...
Eee dobra...

Chłopcze... żyjesz? -.
Ciekawe co powie?

Eee tak -.
Ooo czyli on umie mówić xD

Eee wybacz ale już musze iść -.
Jack ma takie ładne oczęta

Dobrze -.
Aw Jackusiu Piękniusiu

Jacks POV

Ona jest taka...
Niewiem tajemnicza.
Ale ...
Zgrywa niedostępną.
Kurde boje sie tego jej Aidena.
Jeszcze.. Pocałowała mnie...
Gdy weszłem do domu zastałem GIGA Niespodzianke...
Julka wróciła..
Jesssss!!.

Wszyscy sie dobrze bawili dopłóki Alex niewpadła..

- Alex? Co ty tu? -.
Eee Alex i Julka w jednyn pokoju?

- Kochanie kim ona jest?
Ooo.. ( Alex )

- Kochanie?! JACK ! Co ty do chole*y wyprawiasz? -.
Kurde co teraz... Alex naśle na mnie Aidena, a Jula to miłość mego życia.

- Wyjaśnie to -.

- Nie nic niewyjasniasz ide z tąd-.

- Ja też-.

Zchrzaniłem...
I to słono...
Kurde czm ta Alex akurat musiała przyjść

/-/-/-/-/-/-/-/-/-/-/-/-/-/-/-/-/-/-/-/-/-/-/-/-/-/-/-

Complikejszon? XD
Ojeju i czo teraz?
Jula czy Alex?
Eeee xd
Zobaczy sie :D
Do następnego =3

Eyeless JackOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz