Epilog.

447 37 12
                                    

Nikt nie wiedział co się dzieje z dziewczyną. Zamknęli ją na jakiejś sali nic nie mówiąc jej przyjaciołom.
Bradley siedział w kącie i cicho płakał żeby nie zwrócić na siebie większej uwagi. Zdawał sobie z tego sprawę, że może to być koniec. Ich koniec.
Czuł się świetnie, gdy w końcu pocałował zaróżowione usta dziewczyny. Czuł to czego tak bardzo nie chciał.
Natalie szturchnęła Connor'a ręką wskazując palcem na swojego brata. Bała się o niego, tymbardziej, że nie wiedziała co tak naprawdę się wydarzyło. W pierwszej chwili pomyślała, że może to być jego wina.
-Brad?- Ball kucnął przy nim. Nie wiedział co ma zrobić, przecież go nie przytuli.
-Bradley.. Powiedz co się stało, proszę.- jego siostra złapała się za głowę próbując się czegokolwiek dowiedzieć.
-Zakochałem się w niej, ona we mnie. To się stało! Pocałowałem ją, gdy odszedłem kilka kroków od niej, straciła równowagę i upadła. To moja wina!- uniósł bezradnie ręcę patrząc się na swoich przyjaciół.
-To nie jest twoja wina, widocznie to musiało się wydarzyć. Zobaczysz, jeszcze z tego wyjdzie.- Tristan próbował go pocieszyć, ale szło mu to dość słabo sądząc po wściekłej minie loczka.
-Stary jeszcze będziesz jej miał dość.- Tristan chciał zażartować, ale został skarcony wzrokiem przez Natalie.
-Może jestem jakiś przeklęty? Każda dziewczyna z którą byłem, umiera.- powiedział Brad ocierając łzy. Podobało się mu to co mówiła Hope. To jakie miała zdanie. Widziała w nim prawdziwego mężczyzne, ale także słodkiego chłopczyka.
Wszyscy siedzieli w ciszy czekając aż chociaż jeden doktor wyjdzie z pomieszczenia.
Byli głodni, zdenerwowani, smutni i mieli złe myśli.
W końcu usłyszeli, że ktoś otworzył drzwi na, które od kilku godzin patrzyli. Czekali aż lekarz cokolwiek powie.
-Co z nią?- pisnęła wystraszona Natalie.
-Dziewczyna uciekła. Ona obudziła się. Uciekła przez okno w łazience.
Nikt nie wierzył własnym uszom.
Ale jest nadzieja, że wróci.
W końcu nadzieja umiera ostatnia.

Trochę schrzaniłam historię.
Przepraszam i dziękuję wszystkim osobom za czytanie tego ścierwa.
Nie wiem czy będzie druga część, może.
Możliwe też, że druga część będzie w postaci one shota.
Kocham. X

Love Letter (B.S)- zakończoneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz