- Dojdę do was jak odniosę książki - oznajmiłam dziewczynom, gdy te udały się na przerwę. Już chwytałam za kłódkę, by włożyć do niej kluczyk, gdy czyjaś pięść nagle uderzyła w szafkę tuż obok mnie, wydając charakterystyczny dźwięk. Przestraszona wzdrygnęłam się i odwróciłam, by zobaczyć kto to za tym stał.
- Cześć, mała - powiedział Niall, puszczając mi oczko, uśmiechając się przy tym szeroko.
- Ugh, odejdź.
- Nie odrzucaj mnie, skarbie - zrobił minę szczeniaczka, gdy oparł się o szafki. Ewidentnie się nabijał, lecz nie robiło to na mnie takiego wrażenie jak na początku roku szkolnego.
- Czego chcesz?
- Dlaczego tak się do mnie odzywasz? Och, nawet nie wiem jak masz na imię.
- I się nie dowiesz.
- Stanowcza.
- Co ci zrobiłam, że ciągle za mną chodzisz?
- Nic mi nie zrobiłaś. Jeszcze - powiedział sugestywnym tonem, na co westchnęłam i przewróciłam oczami.
- Odejdź ode mnie. Kiedyś zadzwonię po policję i dopiero się zdziwisz, bo to co robisz nie jest w porządku - zażartowałam zachowując powagę, bo to w sumie mogłoby rozwiązać moje problemy.
- To wcale nie tak, że jestem z policją na "ty".
- Co? - zmarszczyłam czoło w niezrozumieniu.
- Kochanie - zaśmiał się. - Nie zliczysz ile razy byłem na komisariacie.
- Super, ale teraz zostaw mnie w spokoju.
- W takim razie dopiero zacznę cię dręczyć.
- Przysięgam, że...
- Za dużo gadasz - powiedział po czym uśmiechnął się, ścisnął w dłoni mój pośladek i odszedł zostawiając mnie samą.
- Ugh! - wydałam z siebie dźwięk, a on zaśmiał się, chowając dłonie w kieszenie spodni.
Mogłam go uderzyć, byłoby dosyć śmiesznie.
Z szybko bijącym sercem oparłam się o szafkę i odprowadziłam wzrokiem blondyna do wyjścia, gdy ten idąc totalnie ignorował spojrzenia kierowane w jego stronę. Gdy wyszedł ze szkoły, teraz to na mnie skupiła się uwaga innych. Spojrzałam na nich krzywo, odłożyłam książki i również ruszyłam do wyjścia, by opowiedzieć dziewczynom o tym co się stało.
~
Po szkole razem z Lily i Jade poszłyśmy do McDonald's. Gdy odebrałyśmy swoje zamówienia, zajęłyśmy wolny stolik.- Po dzisiejszym dniu jestem wykończona - powiedziałam biorąc do ust nuggetsa. - Poza tym, chyba nigdy wcześniej nie widziałam tylu zadań z matematyki zadanych do domu. Gdybym była jak Zayn to bym załatwiła sobie jakiegoś frajera od robienia mi zadań, bo jestem słaba z matmy - zaśmiałam się.
- Serio tak robi? - spytała Jade.
- Słyszałam raz jego rozmowę z jakimś chłopakiem i o tym mówił - powiedziała Lily.
- Och, okej.
- Dziewczyny - zaczęła nagle Lily. - Słyszałam o kolejnym wyścigu.
- Rozumiem, że uciekanie na nie stało się czymś, co chciałabyś robić codziennie? - westchnęłam.
- Chodziłam na nie przez całe wakacje, więc to nic nowego. Czasami, gdy bracia wygrają to robią imprezy u znajomych lub u siebie. Byłam na jednej i było świetnie.
- Serio? - podniosłam brew, nieco zaskoczona.
- Naprawdę mi nie wierzysz?
- Chodzi mi o to, że to co mówisz jest takie... nierealne.
- Dlaczego?
- Bo o mój Boże, byłaś na imprezie ze szkolnym gangiem - powiedziała Jade, biorąc frytkę do ust.
- Co nie zmienia faktu, że i tak mnie nie zauważyli. Chodzą tam ludzie, którzy dopingują The Twins. Właściwie w jednym domu wtedy jest z pięćdziesięciu ludzi - wzruszyła ramionami.
- The Twins? - spytałam.
- Tak na nich mówią - wytłumaczyła.
- Okej, a kto cię tam zawiózł?
- Koleżanka, która chodzi na wyścigi. Zabiorę was kiedyś na imprezę, okej? Chociaż raz.
- No dobra - powiedziałam i wtedy Jade spojrzała się na mnie zdziwiona.
- Serio?
- Raz nie zaszkodzi, a jeżeli jest tam tak dużo ludzi jak mówi Lily, to możliwe, że żaden z nich nas nie zauważy.
- Więc super! - ucieszyła się Lily - W takim razie pójdziemy na następny wyścig?
- Tak - kiwnęłam głową.
Do końca nie wiem dlaczego się zgodziłam, ale może dlatego, że słysząc pracę silników sportowych aut czułam dreszcze. Do tego jeśli mam być szczera, Niall mnie denerwuje, ale gdy mówi do mnie w jakkolwiek niegrzecznie, podoba mi się to na swój sposób oraz przyznam, że należał do przystojnych facetów. Odkryłam to dziś rano, gdy spotkaliśmy się przy szafkach. Ma niewyparzony język, ale chyba na taki typ człowieka przystało...
CZYTASZ
Twins cz.1 (zakończone) || Niall Horan
Fanfic*Uwaga: to ff ma dwie części* Jenny razem ze swoją przyjaciółką rozpoczynają naukę w nowej szkole, w której nie jest tak spokojnie, jak na początku im się wydawało. Poznają szóstkę chłopaków w tym bliźniaków Horan, którzy mają niecodzienne hobby - n...