Był weekend, więc razem z Jade skorzystałam z okazji i poszłyśmy razen na nocowanie do Lily. Zrobiłyśmy to między innymi dlatego, że mieszka ona najbliżej miejsca, gdzie na ogół odbywają się wyścigi, a do tego chciałyśmy wspólnie zobaczyć rywalizację zawodników, a w szczególności braci Horan. Pomysł ten zrodził się oczywiście w głowie Lily, ale jak mam być szczera to mi się nawet spodobał. Zaczęłam wkręcać się w to całe ulatnianie się z domu, by podziwiać klimatyczne i ekscytujące ściganie się zawodników i nic nie mogłam na to poradzić. Mamy wreszcie trochę urozmaicenia w czasie wolnym od nauki.
Dochodziłyśmy właśnie na miejsce, gdzie ludzie już się zebrali, a samochody stały już na swoich miejscach. Zawodników było bardzo dużo, więc wszystko wyglądało na to, że odbędzie się kilka wyścigów.
Pierwszymi z nich nie byłyśmy specjalnie zainteresowane, więc przy śledzeniu samochodów po prostu rozmawiałyśmy. Podczas tego zauważyłam w tłumie Harry'ego i Louisa, którzy jak na moje oko handlowali z kimś narkotykami, czy robili coś podobnego. Jeśli tak, to jednak prawdą byłoby to, że mieli z tym coś wspólnego. Przestałam im się przyglądać, gdy usłyszałam, że ktoś za nami rozmawia o jakiejś imprezie.
- Jeżeli wygrają - powiedział jakiś chłopak.
- Wątpisz w to? Osobiście nie widziałem, by przegrali. Po udanym wyścigu robią imprezę u Josha.
- Skąd wiesz?
- Tak słyszałem.
Przestałam słuchać dwójki chłopaków, gdy zobaczyłam braci Horan. Dało się zauważyć, że byli dzisiejszymi faworytami, ponieważ z góry im klaskano lub wykrzykiwano ich nazwisko. Nie miałam pojęcia, że są aż tak rozpoznawalni.
Do wyścigu miała ich wypuszczać długowłosa blondynka, ubrana w czarny crop top i tego samego koloru, dość krótką spódniczkę. W końcu nadszedł czas wyścigu i na znak dany przez dziewczynę, cztery auta ruszyły z miejsca. Bracia bez problemu wygrali pierwszy łuk, dzięki udanemu driftowi.
- Od kiedy się ścigają? - skierowałam pytanie do Lily mając nadzieję, że zna na nie odpowiedz.
- Nie wiem tego, ale mogę się dowiedzieć.
- Jak?
- Wystarczy do nich podejść.
Nie sądzę, aby któraś z nas zrobiła to w bliskim czasie. Oddalając tę myśl, wróciłam do oglądania wyścigu i wtedy dostrzegłam, że jedno czarne auto wyprzedza niebieskie. Zaraz po tym usłyszałam okrzyki radości. Myślałam, że to było na tyle, ale auta ponownie przejechały obok nas.
- Drugie okrążenie? - spytałam z lekko zdziwionym wyrazem twarzy, na co Lily przytaknęła. Finalnie okazało się, że faworyci tego wyścigu wygrali. Zadowoleni wyszli z aut i wtedy usłyszałam ich głosy.
-Ludzie, jedźcie za nami! - krzyknął Niall, podczas gdy Nate odebrał niezłą sumę pieniędzy od swojego przeciwnika. Chyba wszyscy tu zebrani nagle zaczęli się zbierać, podczas gdy my chwilowo ogłupiałyśmy.
- Impreza? - Jade spytała zdziwiona. - A więc to prawda.
- Jak my się tam dostaniemy? - zadałam pytanie, mając nadzieję, że zaraz poznam na nie odpowiedź.
- O, widzę tą znajomą! Poczekajcie - powiedziała Lily zaraz po tym jak się rozejrzała i odbiegła od nas.
- Serio będziemy na jednej imprezie z gangiem? - spytałam bardziej siebie, nie dowierzając.
- Na to wychodzi...
Rozejrzałam się za Lily, a gdy ją dostrzegłam, zobaczyłam jak macha do nas ręką na znak, że mamy do niej przyjść, więc to zrobiłyśmy.
CZYTASZ
Twins cz.1 (zakończone) || Niall Horan
Fanfic*Uwaga: to ff ma dwie części* Jenny razem ze swoją przyjaciółką rozpoczynają naukę w nowej szkole, w której nie jest tak spokojnie, jak na początku im się wydawało. Poznają szóstkę chłopaków w tym bliźniaków Horan, którzy mają niecodzienne hobby - n...