[38] 2013

760 89 13
                                    

"Jesteś tatą Harley czy nie?"

-

Gdy usłyszał jej imię, nóż wyśliznął mu się z dłoni, spadając u ich stóp. "Harley...?" Powtórzył z trwogą.

"Tak." Harley powoli przytaknęła.

"Co ty tu robisz?" Zadał kolejne pytania. "Jak dowiedziałaś się, gdzie mieszkam?"

Spoglądając przez ramię na Caluma, który nadal spał przypięty do ściany, przygryzła nerwowo wargę. Jej wzrok powędrował do leżącego na podłodze noża, a ona go podniosła. Teraz to ona wyciągała trzęsącą się dłoń z bronią w kierunku wysokiego mężczyzny. To był ten sam facet, dla którego pracował Michael, wiedziała, że mógł z łatwością ją zabić bez jednego mrugnięcia. Ale nadal sądziła, że może spróbować uratować swoich przyjaciół. "Uwolnij moich przyjaciół." Rozkazała.

Złapał ją za nadgarstek, bez wysiłku opuszczając jej rękę. "Naprawdę nie chcesz mi grozić." Ostrzegł ją, wpatrując się w nią intensywnie swoimi zielonymi oczami.

"Po prostu chcę znać prawdę." Powiedziała.

"O czym?" Spytał.

"O wszystkim."

Puszczając jej nadgarstek, westchnął. Położył dłoń na jej ramieniu, mijając ją. "Poczekaj tu." Poinstruował i poszedł wyłączyć wszystkie alarmy i uwolnić uwięzionych w domu nastolatków.

.

.

.

.

Arthur wrócił do salonu z białą porcelanową filiżanką wypełnioną czymś, co pachniało jak herbata z rumianku. To było dla Andrei, która siedziała z głową opartą na ramieniu Nialla. Jej twarz była blada, a oczy wyglądały na zmęczone. Wręczył jej filiżankę bez śladu zainteresowania i usiadł na przeciwko Harley. "Przepraszam, że skrzywdziłem twoich przyjaciół." Powiedział.

"Zapomniałeś o Ashtonie." Przypomniała mu.

"Racja." Przytaknął, wyciągając z kieszeni małą fiolkę, w której uwięziony był Ashton. Nacisnął przycisk i nagle obok nich pojawił się chłopak w ubraniach z lat '60.

"Harley!" To było pierwsze słowo, które opuściło jego usta po wydostaniu się z zamknięcia. Podszedł do niej, kładąc dłonie na jej ramionach i zjeżdżając nimi w dół, by upewnić się, że nie była ranna. Ale nadal musiał to od niej usłyszeć. "Wszystko w porządku?" Spytał z troską w głosie.

Przytaknęła. "W porządku. Martwiłam się o ciebie."

"Ze mną jest wszystko dobrze." Odpowiedział, zamykając ją w uścisku.

Calum przewrócił na nich oczami. "Możemy po prostu skończyć tę operę mydlaną i przejść do części, w której znajdujemy to, czego potrzebujemy?"

Odsuwając się od Ashtona, Harley odchrząknęła. "Tak, um..."

"Po pierwsze," Zaczął Arthur. "Muszę się dowiedzieć, jak mnie znaleźliście. Ukrywałem się przez lata i nikt nie był w stanie mnie wytropić aż do teraz."

"To był Niall." Harley przeniosła wzrok na dwójkę blond nastolatków siedzących na kanapie obok Caluma. "Wszyscy jesteśmy shifterami, a on ma dar tropienia ludzi. Jest w tym bardzo dobry." Wyjaśniła.

"Imponujące." Arthur skomentował, unosząc brwi w zaskoczeniu.

Calum jęknął, mówiąc. "Możemy skończyć z tymi pierdołami? Przyszliśmy tutaj, żeby się dowiedzieć, czy umawiałeś się z Harleen Quinn."

"Kiedy z nią byłem, nazywała się Harleen Davis." Poinformował ich. "Byliśmy zakochani, chodziliśmy ze sobą przez trzy lata, zanim musiałem odejść na rok i to było tak nagłe, że nie mogłem się z nią osobiście pożegnać. Próbowałem dzwonić, ale jej matka zawsze odbierała telefon i nie pozwalała mi z nią porozmawiać. Powiedziała, że miałem zły wpływ na Harleen. Moja przybrana matka była bardzo chora i musiałem się nią zająć, ale nigdy nie zrezygnowałem z Harleen. Każdego dnia pisałem do niej listy, ale ona nigdy nie odpowiedziała. Gdy wróciłem, pierwszą rzeczą, którą zrobiłem, było pójście do jej domu, ale jej matka powiedziała mi, że jej zaręczona z kimś, kto nazywa się Aaron Quinn. Powiedziała mi, że są zakochani i jeśli kocham Harleen, powinienem jej pozwolić być szczęśliwą."

"Dlaczego to brzmi jak opera mydlana?" Adrea skomentowała niegrzecznie, biorąc łyk herbaty.

Harley przygryzła wargę. "Ale Arthur, to, co naprawdę muszę wiedzieć to, czy widziałeś ją w ciagu ostatnich, powiedzmy, siedemnastu lat?" Wypaliła. Była bardzo ciekawa, czy Arthur był jej ojcem, czy naprawdę była córką Aarona Quinna.

Przypominając sobie, Arthur przytaknął. "Odwiedziłem ją raz prawie osiemnaście lat temu, ale jej matka wymazała jej wspomnienia. Miała już syna z Aaronem Quinnem." Ostatnią część wspomniał gorzko. "Odblokowałem jej wspomnienia na kilka godzin i rozmawialiśmy...I w końcu musiałem sprawić, że znowu mnie zapomni. Chociaż jej matka nas rozdzieliła, nie mogłem ich skłócić. Nie mogłem tego zrobić Harleen. Dorastałem bez rodziców i dzieciństwo było dla mnie bardzo trudne z tego powodu. Dałbym wszystko, żeby moja matka była ze mną, ale ona mnie nie chciała. Odrzuciła mnie jak jakiegoś śmiecia, bo była bogata i urodziła mnie po tym, jak zdradziła swojego męża. Nie chciała niszczyć swojej perfekcyjnej reputacji."

"To okropne." Harley powiedziała ze współczuciem.

"Wystarczy owijania w bawełnę." Uciął Michael. "Jesteś tatą Harley czy nie?"

Otwierając usta, Arthur zaczął. "Ja-"

Man in the Mirror || Irwin [tłumaczenie]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz