me: słuchaj debilu a raczej czytaj!
me: sam chciałeś, żeby nasza znajomość się zakończyła
me: więc się łaskawie odpierdol od mojego życia i Jonathana
me: byłeś jesteś i będziesz największym błędem mojego życia
me: nie chcę cię znać!
Lou: Hope...
me: nie, Louis zapomnij, że mnie znałeś
Lou: daj mi wytłumaczyć...
me: ugh! okey, masz 5 minut
Lou: ok a więc:
Lou: sprawa ma się tak, że ja czuję do ciebie coś więej niż zwykłą przyjaźń
Lou: nie wiem czemu ale czuję tak jak byśmy znali się od lat
Lou: nie esteś mi obojętna jesteś dla mnie bardzo ważna
Lou: ale gdy zobaczyłem to zdjęcie, które dodałaś z nim na ig...jak się całujecie i te komentarze to coś we mnie pękło
Lou: zrozum...jestem o ciebie zazdrosny
Lou: bo ja....
Lou: ja...
me: no wydukaj to w końcu bo nie mam aż tyle czasu
Lou: kocham cię, Hope
me: dobrze, że mamy już jasność, ale zrozum, że ja nic do Ciebie nie czuję. Kocham Jonathana i jestem z nim zaakceptuj to, bo my nigdy nie będziemy razem
Lou: przepraszam Hope
Lou: na prawdę bardzo Cię przepraszam
me: emm muszę iść
Lou: do Jonathana?
me: nie... nie do niego muszę coś załatwić, przepraszam Louis muszę na prawdę muszę, nie wytrzymam dłużej
Lou: Hope co się dzieje?
Lou: hej, Hope mów co jest!
Lou: Hope!
Lou: nie zostawiaj mnie :(
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Witam po długiej przerwie:D jak myślicie, co ukrywa Hope? Czego nie chce powiedzieć Lou? Dlaczego ucieka kolejny raz? Cieszycie się, że się pogodzili z Lou i że niebieskooki wyznał jej miłość? czekam na kom i gwiazdki a może jeszcze dziś pojawi się kolejny rozdział :*
namelesstysza