Dzień 14

406 30 1
                                    

Hannah

   Nie wstałam z łóżka odkąd dnia wczorajszego na nie upadłam. Nie miałam siły aby cokolwiek zrobić. Nadal bolało mnie kłamstwo Luke'a. Zbłaźniłam się jak nigdy w życiu.

   Gdy mój pęcherz dał się we znaki zeszłam z łóżka. Zapaliłam w łazience światło spoglądając odruchowo w stronę lustra. Moje serce zabiło trzy razy szybciej. Rozczochrane włosy, czerwone, podkrążone oczy. Obmyłam twarz zimną wodą, po czym załatwiłam sprawy fizjologiczne. Potem znowu walnęłam na łóżko patrząc w stronę okna. Na dworze było tak przyjemnie jednak w ogóle nie chciałam opuszczać mojego azylu. Nagle po pokoju rozległ się dźwięk pukania.

- Hannah? Mogę wejść?

- Tak- szepnęłam.

- Martwiłam się bo nie było cię na śniadaniu, a już jest południe.

- Och, straciłam poczucie czasu.

- Na złamane serce najlepiej działa to- Mia wyciągnęła pudełko lodów czekoladowych zza pleców. Bez zastanowienia chwyciłam je pożerając. Dziewczyna przysiadła się pytając o moje samopoczucie. Odpowiedziałam zgodnie z prawdą. Czuje się jak kupa.

Luke

Nie opuszczałem od rana pokoju. Może jestem chłopakiem co nie znaczy, że nie przeżywam tego wszystkiego tak jak Hannah. Płakałem chcąc pobić siebie samego za tą głupotę. Jak mogłem tak nawalić? Wyciągnąłem rękę po telefon wchodząc na twitter'a. Może Hannah zobaczy to i chociaż porozmawia.

_______________________________________________________

@Luke5SOS

Jedna dziewczyna zawróciła mi w głowie, a ja wiedząc jak bardzo ją kocham stworzyłem ogromne kłamstwo. Chciałbym móc z nią zamienić chociaż jedno słówko :<

Odłożyłem telefon na szafkę, a do pokoju wszedł Ashton. Pokręcił z politowaniem głową odsłaniając zasłony.

- Hemmo czy ty jesteś wampirem?

- Spieprzaj Ashton.

- Idź lepiej do niej, a nie twettuj o swoich błędach.

- Nie wpuści mnie do domu.

- Spróbuj szczęścia stary.

- Idiota- mruknąłem, gdy wyszedł.

Hannah

Drogi Pamiętniku!

   Twett Luke był jednoznaczny. Chcę ze mną porozmawiać, ale ja nie potrafię na razie na niego spojrzeć. Nawet nie wiem czemu spojrzałam na twetter'a. Naprawdę mam ochotę w tej chwili rzucić wszystko i się z nim spotkać jednakże on musi wiedzieć jaki błąd popełnił. Potrzebuję troszkę czasu, czasu na przemyślenie wszystkiego.

30 days from you||L.H|| [Zakończone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz