Rozdział 19
PRZED PRZECZYTANIEM ROZDZIAŁU - WŁĄCZ SOBIE JAKĄŚ SMUTNĄ PIOSENKĘ.
~ Miłego czytania, mrsdudu34
*** Narracja trzecio-osobowa ***
Mijały dni, tygodnie, a z czasem i miesiące. Pełno bólu, łez i cierpienia. Ciągłe odwoływanie koncertów, spotkań z fanami i wywiadów. Wszyscy stracili nadzieję, na poprawę Jej stanu. Przecież była w śpiączce już ponad pół roku! – powtarzali wciąż lekarze. Jednak On się nie poddawał. Wciąż miał strzępek nadziei, który dawał mu nadzieję na lepsze jutro. Każda rzecz przypominała mu Ją. Jej uśmiech, śmiech, głos. Siedząc przy jej szpitalnym łóżku wciąż wspominał stare czasy – miejsca, które odwiedzili razem. To wszystko wywoływało uśmiech na jego twarzy. Szczególnie widok Jej, która jest cała i zdrowa. Lecz teraz? Sierra leży na łóżku szpitalnym, blada i podłączona do mnóstwa kabelków. Straciła dużo krwi, była bliska śmierci. Gdyby nie Packie – na pewno by się wykrwawiła. On, widząc ją, w tak tragicznym stanie, zrozumiał, że ją kocha. Naprawdę kocha. Niestety, pojął to chyba za późno. I teraz żałował swoich decyzji. Mógł ją mieć i mogliby teraz tworzyć szczęśliwą parę. Ale on był ślepo zapatrzony w Nathalie – dziewczynę, w której się zauroczył. Tak, zauroczył. Nieprawdopodobne, nieprawdaż? Jeden wypadek, a tyle zmienił!
- Packie, chodź do domu… Już późno. – odezwał się Olivier zza pleców chłopaka. Pack niechętnie odwrócił wzrok od pięknej ( mimo przerażającej bladości ) twarzy dziewczyny i skupił spojrzenie na koledze. Mimo tego, że Black przeżył o wiele więcej niż jego kolega, wyglądał o wiele lepiej od Packiego Stone.
- Zostanę z nią. – odezwał się słabym głosem i wymusił słaby uśmiech. Tak dawno tego nie robił. Był naprawdę dobry w udawaniu szczęścia. Przed rówieśnikami znów rozpoczynał swoją grę w ,, wieczne szczęście ‘’, chowając swoje prawdziwe emocje. Pomimo tego, że wszyscy wiedzieli, w jak krytycznym stanie jest Packie, starając się mu wierzyć, że mu się polepszyło. Jednak gdy ich nie ma… Chłopak nie daje sobie rady. Wciąż rozmyśla; ,, co by było gdyby…? ‘’, łkając z bezsilności. Niekiedy myśli również o samobójstwie. Przecież życie bez Niej, to nie życie. Szkoda, że tak późno to zrozumiał.
- Musisz się wykąpać i zjeść coś, zanim popadniesz w anoreksję.
- Zostanę z nią – powtórzył zdanie chłopak – Jeszcze trochę.
- Martwię się o ciebie. – to było ostatnie słowo Oliviera, po czym wyszedł. Odkąd Sierra podcięła sobie żyły, chłopak zamknął się w sobie i stracił apetyt. Jadł tylko okazjonalnie, lub na pokaz. Wszyscy wciąż mówili mu, że ma żyć dalej. Ale on nie potrafił. Nie potrafił żyć bez miłości jego życia. Do pokoju weszła zmartwiona pielęgniarka. Przez te całe pół roku, które Pack praktycznie spędził w szpitalu, zdążył się zaprzyjaźnić z Cassie, przemiłą pracownicą budynku.
- Packie, jest już późno… - zaczęła, jednak chłopak przerwał jej machnięciem ręki, nawet na nią nie patrząc. Nie miał ochoty z nikim rozmawiać.
- Wiem. Chcę z nią zostać jeszcze chwilę…
- Eh… - westchnęła pielęgniarka, kręcąc lekko rudą czupryną – To naprawdę musiała być ważna dla ciebie osoba.
- Najważniejsza w życiu. – powiedział chłopak, ścierając pojedynczą łzę, spływającą po policzku. I znowu to uczucie pustki, które niszczyło go od środka. Tęsknota, smutek, żal. To jedyne, co teraz czuł.
- Masz jeszcze piętnaście minut.
- Dziękuję Cassie. – wyszeptał, kładąc głowę obok talii Sierry. Wciąż trzymał ją za rękę. Tak bardzo za nią tęsknił… Dręczyły go wyrzuty sumienia. Myślał, że to przez niego się pocięła, że to wszystko jego wina. To on ją odtrącał, nie zauważając, jak psychopatycznie zachowywała się Nathalie wobec Sierry. Był wtedy innym chłopakiem. Widział, aczkolwiek był ślepy. Słyszał, aczkolwiek był głuchy. Mówił, aczkolwiek nie potrafił. Teraz żałował wszystkiego, co zrobił negatywnego wobec Sierry. Jest możliwość, że nie umrze – i co on wtedy ze sobą zrobi? Dołączy do niej? Zostawi zespół, aby móc żyć ze swoją ukochaną w Niebie? Tak. Wiedział, że tak zrobi. A jeśli przeżyje… Packie będzie najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi. A może i we wszechświecie.
CZYTASZ
Przeznaczeni
RomanceSierra Black, nastolatka, z którą nie dają sobie rady rodzice. Wieczne kłótnie, awantury. W końcu rodzice nie wytrzymują presji i wysyłają ją do starszego brata i jego zespołu, którzy są sławni na skalę światową. Dziewczyna nie zmienia sposobu bycia...