Rozdział 10

357 36 3
                                    


dAisyqUeen: Hej Calum
CALifornia: Daisy czemu ty nie śpisz?
CALifornia: Przecież u ciebie jest czwarta rano!
dAisyqUeen: Jakoś nie mogłam zasnąć
CALifornia: Powinienem cię zbesztać i powiedzieć że masz iść spać, ale się nudzę
CALifornia: Więc co robisz?
dAisyqUeen: Siedzę na parapecie swojego okna i patrzę na płonącą świeczkę zapachową
CALifornia: Ambitnie
dAisyqUeen: No wiem, oglądnęłabym jakiś serial, ale nie mam ochoty
dAisyqUeen: Po za tym co mogłabym oglądnąć
CALifornia: Ja ci Kocie w tym nie pomogę niestety bo nie mam czasu na oglądanie telewizji, chyba że mecze piłki nożnej, to czasem z chłopakami oglądnę
dAisyqUeen: Nie rozumiem ideologii gonienia za piłką, co w tym zabawnego
CALifornia: Gdyby nie to, że kocham muzykę, możliwe że byłbym piłkarzem
dAisyqUeen: Serio?
CALifornia: Tak, ale zrezygnowałem na ze względu na...
dAisyqUeen: Na co?
CALifornia: Właśnie na muzykę, zbyt lubię bas, a pewnie jakbym dalej grał w nogę to nie miałbym czasu na grę na basie
dAisyqUeen: To nawet lepiej dla ciebie, piłka jest beznadziejna
CALifornia: Nie przemówię do ciebie prawda?
dAisyqUeen: Nie, jak spędzasz czas z siostrą?
CALifornia: Cały czas jesteśmy na zakupach, bo święta się zbliżają i powiem ci, że mam dość
dAisyqUeen: Jakbym tam była mogłabym ci pomóc, zawsze wiem co komu kupić, wystarczy, że pogadam z tą osobą kilka minut
CALifornia: Daj mi tą zdolność, zupełnie nie mam zielonego pojęcia co kupić Mali tym bardziej że ciągle z nią spędzam czas
dAisyqUeen: Słuchaj, to jeszcze lepiej, wystarczy że weźmiesz ją do jakiegoś centrum handlowego, jak będziecie przechodzić obok sklepów to patrz na jej reakcje przy wystawach, jak się przy czymś zatrzyma albo wejdzie do sklepu zwróć uwagę na co patrzy i co ją interesuje, jak to ocenia.
CALifornia: I niby tak kupię jej fajny prezent?
dAisyqUeen: Tyler wykorzystał moją radę i wybrał mi taki piękny kremowy sweter, myślałam że go uduszę z radości
CALifornia: Aż tak byłaś zadowolona
dAisyqUeen: Tak!
CALifornia: To obiecaj mi, że jak się spotkamy to założysz ten sweter
dAisyqUeen: Obiecuję, on ma trochę za długie rękawy ale uwielbiam jak mi wystają tylko palce, ogólnie to nie lubię zimy, więc często chodzę schowana w za dużych swetrach
CALifornia: Ile ty masz wzrostu?
dAisyqUeen: Jakoś metr sześćdziesiąt dwa
CALifornia: O mój boże, jestem o dwadzieścia trzy centymetry większy, jesteś niziutka!
dAisyqUeen: Hej!
dAisyqUeen: To nie prawda, jestem wyższa niż niektóre laski co mają po metr pięćdziesiąt, nie śmiej się ze mnie
CALifornia: Wybacz ale to takie śmieszne, że jesteś niższa o więcej niż głowę
dAisyqUeen: Pfff

Chatous // c.hOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz