CALifornia: Daisy śpisz?
dAisyqUeen: Nie
dAisyqUeen: Leżę na fortepianie
CALifornia: Że co?
dAisyqUeen: Tyler grał na fortepianie to przyszłam do niego i jak zwykle położyłam się na nim
CALifornia: Na fortepianie?
dAisyqUeen: Tak, lubię słuchać jak gra
dAisyqUeen: Relaksuję się wtedy, w ogóle dlaczego ty o tej godzinie nie śpisz? Telefon mi pokazuje że masz siódmą rano!
CALifornia: Biegałem
dAisyqUeen: Och
CALifornia: *wysłał(a) zdjęcie*
dAisyqUeen: Zamiast zdjęcie twarzy to gołe stopy na piachu, typowe
CALifornia: Jakbym ci wysłał twarz to być powiedziała, że mam nie wysyłać ci zdjęć z internetu
dAisyqUeen: Bo.nie.jesteś.Calumem.Hoodem.z.5sos
dAisyqUeen: Niech to do ciebie dotrze
CALifornia: Anyway *wysłał(a) zdjęcie*
dAisyqUeen: O mój boże jak pięknie
CALifornia: Dzisiaj dość wcześnie wstałem i zdążyłem zrobić zdjęcie jak wschodzi słońce
dAisyqUeen: Chciałabym to zobaczyć na własne oczy, ale chyba bym umarła z zimna, przynajmniej tutaj, zazdroszczę ci że masz tam ciepło
CALifornia: Jest czego, jest ciepło a wieje wiatr, idealne połączenie
dAisyqUeen: Dobijaj bardziej
CALifornia: Zabiorę cię tutaj kiedyś i brutalnie obudzę na wschód słońca
dAisyqUeen: Mam bardzo płytki sen, wystarczy jak lekko mnie szturchniesz, w nocy budzi mnie byle hałas, dlatego śpię często ze stoperami w uszach
CALifornia: Nie wydaje mi się aby to było zdrowe
dAisyqUeen: Przyzwyczaiłam się, od roku powinnam iść na badania krwi bo podobno mam anemie
CALifornia: Czyś ty oszalała?! Jutro zasuwasz do szpitala i nie obchodzi mnie co masz do powiedzenia
dAisyqUeen: Spokojnie, nic mi się nie stało, więc jak jutro nie pójdę to będzie okay
CALifornia: Daisy!
dAisyqUeen: To moje imię
CALifornia: Proszę cię idź do lekarza *wysłał(a) plik dźwiękowy*
dAisyqUeen: Jezus brawo! Tyler zaciągnie mnie jutro do lekarza, po coś ty się nagrywał!
CALifornia: Bo nie lubię jak ktoś zaniedbuje swoje zdrowie
dAisyqUeen: Ugh wkurzasz
dAisyqUeen: Ale...
CALifornia: Ale?
dAisyqUeen: Masz bardzo przyjemny głos
CALifornia: Dziękuję
CALifornia: Muszę kończyć, jestem pod domem
dAisyqUeen: Okay papa, miłego dnia
CALifornia: Dobrej nocy kocie
CZYTASZ
Chatous // c.h
FanfictionDaisy za wszelką cenę chce znaleźć kogos normalnego do rozmowy na mało znanym czacie jednak wszystko co otrzymuje to prośby internetowego seksu. W końcu wpada na Caluma który mówi jej kim jest jednak dziewczyna nie ma zamiaru mu uwierzyc.