Rozdział 5 Zbliżenie

42 4 0
                                    

Od rozmowy z Kuro minoł miesiąc. Wiele rzeczy się zmieniło. Dan robi coraz większe postępy w walce. Gabriel cały czas znika nie odzywa się do nikogo a Ross....on się nie zmienił. Roxi cały czas siedzi w pokoju . Diana wpadła z Fallonem i oczekują dziecka. Ich głupota mnie zadziwia. Niestety Fabian odsunoł się odemnie wiem że coś jest nie tak ale niewiem jeszcze co . Martwię się nie chce go stracić. Wiele dla mnie znaczy. Ale. ......
Teraz siedzę w ogrodzie i patrze jak Dan gra w piłkę.
O dziwo nie zapytał się o swoją matkę ani o sprawce . Nie porusza tego tematu nazywa mnie swoją siostrą . Ufa mi. Często bawi się z Fallonem. Który bardzo go polubił. Mały cały czas unika Rossa nie chce mu wejść w drogę by go nie denerwować. Martwi mnie to ale nic na to nie poradzę.
- O czym tak myślisz?
Usłyszałam spokojny i zatroskany głos Rossa. Czego dawno u niego nie zauwarzyłam.
- O życiu.
Na jego twarzy można było zauważyć zdziwienie.
- Masz jakieś myśli samobójcze?
Choć miałam ochotę zabraknąć śmiechem zostałam powarzna.
- Nie.
Usiadł koło mnie i położył głowę na moim ramieniu. Teraz zapewne ja miałam na twarzy wymalowane zdziwienie.
- Wiem gdzie jest Krey oraz o co chodzi z twoją przemaną .
Mruknełam coś w stylu ok i spojrzałam na swoje dłonie.
Od kilku dni dziwnie drżą. Mamy już plan jak go odbić i wyznaczony termin ale. .... Cały czas mam złe przeczucie odnośnie przyszłości .... niedalekiej przyszłości.
- Pokłuciłaś się z Fabianem?
Zaskoczyło mnie to pytanie .
Ross nigdy nie poruszał tego tematu. Nigdy nie rozmawiałam z nim o Fabianie.
- Niewiem co się z nim dzieje. Westchnoł ciężko i przytulił mnie.
- Niedługo się dowiesz.
Zmarszczylam czoło i spojrzałam mu w oczy.
- Czy ty coś wiesz?
On tylko smutno się uśmiechnoł.
- Tylko nie przyjdz do mnie z płaczem. Bo wiesz ją zawsze mam rację.
Mówiąc to wstał.
- Nie rozumiem cię o co chodzi?
Nic mi nie mówiąc odszedł.

###:::::::::::::::::::::::::::::::::::::###
Trzy dni później ...
Tak jak planowałam ruszyłam w stronę centrum handlowego. Planowałam kupić kilka noży i nowy tasak gdy moją uwagę przykuł wielki neonowy szyld sklepu ,,Mrs Lady " . Postanowiłam sprawdzić czy nie maja czegoś ciekawego . Przechadzajac się zauwarzyłam Fabiana i jakąś dziewczynę. Szybko przykucnełam . Dziewczyna ciągle się na nim wieszala. Wyglądali jak zakochana para. Na domiar złego od dziewczyny było można wyczuć aurę wilka. Co chwila wchodziła i wychodziła z przymierzalni. On cały czas prubował ja podejrzeć a ona niby tego nie widział. DZIWKA ! Po kilku minutach wyszli ze sklepu i skierowali się do kafejki na przeciwko. Szybko kupiłam wielką czapkę okulary i jakąś bluzkę. Przebrałam sie i ruszyłam za nimi. Usiadłam na drugim końcu kafejki i użyłam nad słuchu.
,, - Fabi czemu nie możesz z nami zamieszkać? Przeciesz wiesz jakie są prawa.
- Nie mogę mała. Dobrze wiesz że nie rozmawiałem jeszcze z Arianną . Niewiem jak to zniesie. Nie chce jej nic mówić. To ją zaboli. "
Dziewczyna zplotła ich palce i uśmiechnęła się ukazując białe kły.
,, - Ją nie ciebie. A nawet jeśli to pomogę ci zapomnieć.
- Jesteś okrutna. "
Mówiąc to zbliżył się do niej i pocałował. W pełnym szoku wstałam. Zdjełam okulary i czapkę z pod której wyleciały moje długie włosy.
Powoli podeszłam do ich stolika i przywitałam się.
- Hey Fabian. Przechodzilam obok i zauwarzyłam jak tu siedzicie.
Pochyliłam się i dałam mu całusy w policzek.
- Czejść jestem Ari dziewczyna Fabiana a ty ?
- Jestem Amber jestem koleżanką Fabiana.
Uscisnełam jej dłoń i odwzajemniłam uśmiech.
- No nic nie będę wam przeszkadzać. Pa!
Odeszłam od ich stolika i weszłam do sklepu z wyposażeniem kuchennym .
Wzięłam kilka dużych noży i dwa ładne tasaki.
Zapłaciłam pani i ruszyłam na parking samochodu. Nie czułam nic prucz dziwnego wiercenia w brzuchu. To nazywają bólem po stracie chłopaka? Da się przeżyć.
Wysiadłam do swojego fioletowego ferrari i odjechałam z piaskiem opon.
Może i nie czuje ale on zapłaci mi za zdradę.
--------------------------------------------
Wybaczcie to tylko 643 słowa.Krutki ale to dopiero początek. Powoli piszę następne . A kolejny to bonus!

Riflesso Oscuro PL   - W Trakcie PrzeróbekOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz