#15

275 17 2
                                    

- No chyba nie... - warknełam ciaśniej otulając się kocem.

- No chyba tak?!

Czy on właśnie zaczął mnie papugować?! Wrrrrr! Co za wredny człowiek! Jakim cudem kocha go cały świat.

Ohhhh.... Niech zgadnę.

Ten cały świat go nie spotkał w realu.

- Zawieź mnie do domu. - powiedziałam przerywając chwilę ciszy.

- Nie.

Podniósł się i patrząc na mnie z góry, swoimi nadziwiająco zielonymi oczami sprawił, że poczułam się dziwnie... Tak jak jeszcze nigdy czułam, że on może poznać wszystkie moje tajemnice tylko przez patrzenie w oczy.

Harry Styles jest naprawdę dziwnym człowiekiem.

Głupim i niesamowicie wkurzającym, ale jednak "nieco" ciekawym.

- Dam ci coś na przebranie. I zrobię coś ciepłego do jedzenia.

- Potrafisz gotować?! - parsknełam śmiechem, na co tylko obrzucił mnie obrażonym spojrzeniem.

- Przekonasz się skarbie... - puścił mi oczko - Pokochasz mnie za umiejętności kulinarne.

- Chyba na łeb upadłeś, Styles. - podniosłam się by iść za nim po suche ubrania, chociaż w środku cała się trzęsłam ze śmiechu, by zobaczyć jak się zbłaźni. - Dawaj z tymi umiejętnościami!

My Idol Harry Styles!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz