Rozdział 22

271 23 9
                                    

Byłam zaskoczona jego propozycją. Nie do końca wiedziałam, co powinnam odpowiedzieć.

-W porządku, Luke.

Wtedy zrobił coś czego się kompletnie nie spodziewałam. Pocałował mnie. Nie, nie w policzek. Pocałował mnie w usta. Przez chwilę opierałam się jego ciepłym wargą, jednak nie mogłam znieść tego dłużej i oddałam pocałunek. Gdy poczułam, jak próbuje dobrać się do wnętrza moich warg, lekko je uchyliłam tym samym dając przyzwolenie jego językowi na walkę z moim. Była to zacięta walka, która z każdą chwilą stawała się coraz bardziej zacięta.

-Ekhem.- Usłyszeliśmy tuż za nami.

Momentalnie odwróciliśmy się pozwalając, aby rzeczywistość brutalnie do nas powróciła. Moje policzki przybrały kolor różu. Spuściłam głowę w dół tak, aby moje blond włosy opadły niczym gruba kotara. Niestety. Nie pełniły one najlepszej roli zasłony.

Byłam lekko na siebie zła. Powinnam była opamiętać się wcześniej. Cóż za wstyd! Dziękowałam w duszy, że nie było nikogo znajomego, a dzieci były przy ladzie, dokładnie tam gdzie znajdowały się lody. To był jedyny pozytyw w tym zawstydzającym incydencie. No może nie jedyny, przecież całowałam się z Luke'iem. Było to naprawdę niesamowite uczucie. Jeszcze nie spotkałam się z tym, aby jakikolwiek facet wkładał tyle pasji w jeden pocałunek. Wiedziałam, że ten dzień będzie cudowny. Nic i nikt nie mógł mi dzisiaj popsuć humoru. Nawet dzieci, co było naprawdę niemal niemożliwe. 



________________________________
Trochę się dzisiaj rozpisałam i uwierzcie mi napisałabym ten rozdział jeszcze dłuższy ale powiedziałam sobie "hola Lenka nie tak dużo w jednym rozdzialiku" tak też jest tyle.
Wybaczcie że tak późno ale miałam wrażenie że dodałam tu rozdział wraz z "but for real?" (Na które serdecznie zapraszam)

Mam nadzieję że mi wybaczycie x

Do następnego x

Portal Randkowy✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz