Rozdział 13

10 1 1
                                    

/ Specjalnie dla Yomikomi/


Gdy Kai sie ode mnie odsunął zdałam sobie sprawę z tego co się stało. Natychmiast podniosłam rękę i otwarta dłonią uderzyłam go w policzek.

-Zboczeniec! - krzyknęłam i zaczęłam kierować się do środka.
- Zadziorna. Lubie takie.- usłyszałam jego głos z tyłu. Postanowiłam nie zwracając na niego uwagi i szłam dalej. Gdy juz prawie byłam przy wejściu poczułam czyjaś rękę na nadgarstku.
- przepraszam. - usłyszałam głos Kai'a. - nie powinienem ale jesteś taka piękna i po prostu nie mogłem się powstrzymać. Dasz mi druga szansę? - usłyszałam jego smutny głos. Obróciłam się i zobaczyłam jak jego smutne oczy patrzą się na mnie.
- Daj swój telefon.- powiedziałam.
- co? - zapytał dosyć zdezorientowany.
- Daj swój telefon głupku. Numer chce Ci dać.- odpowiedziałam wyciągając rękę po przedmiot.
Chłopak podał swój telefon a ja wpisałam mu swój telefon do kontaktów.
- Dostałeś drugą szansę. CIESZ SIĘ! - powiedziałam z bardzo poważną miną, na co on tylko się uśmiechnął i mnie przytulił.
- Dziękuję.- wyszeptał. - Chodźmy już do środka bo jeszcze zaczną dziwne rzeczy wymyślać. -powiedział.
- Pewnie i tak już wymyślili. -zaśmiałam się i zaczęliśmy kierować sie do pomieszczenia w którym zostawiliśmy innych.
*perspektywa Ady*
-Myślicie ,że poszli na szybki numerek? - zapytał się Chen ,przez co mało co nie udławiłam się wodą którą właśnie piłam. - No co? -powiedział patrząc się na mnie. - Ciekawy jestem.
Westchnęłam tylko i przytuliłam się do Sehuna który siedział koło mnie. Było już po 23 więc byłam dosyć śpiąca ale nie mogłam wrócić bez Ciel. Sehun przytulił mnie do siebie za talię.
- Ooooo. - krzyknął Xiumin. - I wy mówicie ,że nie jesteście parą? - Na co zarumieniłam się tylko i schowałam twarz w ramieniu Sehuna.
- No to? Co robimy?- Zapytał Lay.
- Mam pomysł! Zagrajmy w butelkę! - krzyknął chanyeol. Wszyscy się zgodzili więc uznałam ,że też zagram. Gra zaczęła się spokojnie ale po jakimś czasie chłopacy się rozkręcili i zaczeli zadawać coraz bardziej zboczone pytania i wyzwania. Niestety butelka którą kręcił Chen. Już po jego uśmiechu widziałam ,że będzie bardzo źle.
- pytanie czy wyzwanie?- zapytał robiąc minę pedofila.
- Niech będzie wyzwanie. -westchnęłam.
- No to skoro mówisz ,że nie jesteś razem z Sehunem to musisz pocałować Baekhyun'a. - powiedział bardzo uradowany. Zrobiłam wielkie oczy i czułam na sobie spojrzenie Sehuna. Popatrzyłam sie na Baekhyuna który siedział obok mnie. Miał taki sam wyraz twarzy jak Chen.
-Zmieniam zdanie! Wybieram pytanie! - krzyknełam.
- Już za późno! Całuj! - krzyknął.
Westchnęłam tylko i gdy już miałam go pocałować, Sehun pociągnął mnie za rękę i pocałował.
- Tak jesteśmy ze sobą więc Ada nie będzie nikogo całować i koniec! - krzyknął. Spojrzałam na niego . Miał bardzo zły wyraz twarzy. Wszyscy zaczęli krzyczeć i piszczeć. Nagle do pokoju wszedł Kai i Ciel.
- Nasz mankae ma dziewczynę! - krzyknął Lay. Kai tylko się zaczął śmiać a Ciel się na mnie popatrzyła. Dałam jej spojrzenie w stylu "Nie wiem o co chodzi" a ona najwyraźniej zrozumiała po pokiwała głową i powiedziała.
-Robi się już późno więc musimy już iść.

- Tak wcześnie? Ale dopiero się rozkręcamy! -powiedział Chen poruszając zabawnie brwią.
-No niestety.- powiedziała i wzruszyła tylko ramionami Ciel. Miałam już wstawać gdy poczułam czyjąś dłoń na moim nadgarstku. To był Sehun.

-Możemy porozmawiać ? Sami?- zapytał. Pokiwałam głową. Sehun wstał i pociągnął mnie ręką do drzwi. Przed wyjściem usłyszeliśmy tylko śmiechy i piski.

- Przepraszam. -powiedział Sehun gdy już byliśmy sami na korytarzu.

- Za co?

- Za to ,ze powiedziałem im ,że jesteśmy parą. Wiem ,że nie jesteśmy ale byłem zazdrosny. - Powiedział patrząc się głęboko w moje oczy. Gdy tak na niego patrzyłam nadal nie mogłam uwierzyć. Spotkałam Oh Sehuna z Exo i na dodatek mnie lubił. Patrzyłam na niego taki kilka sekund aż w końcu złączyłam nasze usta w pocałunku. Po jakimś czasie usłyszałam zatrzaskiwanie drzwi i usłyszałam:

- Wiedziałem ,że sie całują! Mówiłem wam! Dawać wasze postawione żelki! przegraliście!!

- Czy oni się właśnie o nas założyli? - zapytałam.

- Witaj w świecie Exo. Tak już oni mają. - powiedział śmiejąc się. - Wracając do tego pocałunku... - powiedział przybliżając swoją twarz do mojej.

- Naprawdę jest już późno... - powiedziałam patrząc się na jego usta. - powinnam już iść. Jutro mam spotkanie w sprawie pracy. Muszę w końcu jakoś zarabiać.

Sehun westchnął.

- No dobrze. - Gdy już się miał odchodzić obrócił się i szybko cmoknął moje usta. - Albo jednak nie dobrze. - Krzyknął i wbiegł do pokoju gdzie była reszta Exo i Ciel. Westchnełam tylko i weszłam do pokoju.

-Gdzie on jest? - powiedziałam.

- Ale kto? - zapytał Kai.

- Sehun? - westchnęłam.

- Jaki Sehun? - Zapytał Kai wzruszając ramionami- Nie znam żadnego Sehuna. - powiedział robiąc nieszczery uśmiech.
 Westchnełam tylko.

- No dobrze może go tu nie ma. A szkoda bo miałam dla niego niespodziankę... no cóż skoro go nie ma to my już pójdziemy... Ciel idziesz ? - zapytałam z uśmieszkiem na twarzy ponieważ doskonale widziałam Sehuna schowanego za fotelem.

- Tak . Pa pa Kai.- powiedziała machając do niego ręką i podążyła za mną do drzwi . Gdy wyszłyśmy przystanęłam na chwilę. Stałam pod drzwiami aż usłyszałam jak kanapa się trochę przesuwa. Wtedy otworzyłam drzwi i zobaczyłam Sehuna który właśnie wychodził ze swojej "kryjówki".

- Pa Sehun. - powiedziałam i zamknęłam drzwi. Wyszłyśmy wreszcie z budynku. Ponieważ było już późno i nie chciało nam się iść na piechotę wzięłyśmy autobus. Co prawda miałyśmy blisko ale teraz wydawało się strasznie daleko. Gdy weszłyśmy do domu wyciągnełam telefon z torebki i zobaczyłam ,że mam 1 wiadomość.

Od "Tom"

Dobranoc ;*

 Eh muszę zmienić tą nazwę. Zmieniłam nazwę na "Sehun " i podłączyłam telefon do ładowarki. Przebrałam się szybko w swoim pokoju w piżamę i poszłam spać.


~HISTORY~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz