Dni mijały i to całkiem spokojnie. Przez kilka dni pisałam z moim nowym znajomym. Miło nam się rozmawiało. Pisaliśmy prawie o wszystkim. O naszych ulubionych zwierzętach, kolorach, jedzeniu. Dowiedziałam się ,że uwielbia Bubble tea, I zawsze jak ma wolny czas to idzie po jedną. Jego ulubione kolory to czarny i biały. Niestety nadal nie wiedziałam jak sie nazywa.
Perspektywa Ciela.
Ehhhh. Ada przez ostatnie dni siedzi tylko przy swoim telefonie i pisze z tym psychopatą. No niby prawda. Jeszcze nas nie zabił ale to tylko kwestia czasu. A ta mnie słuchać nie chce. Mogłaby mi przynajmniej kranczi zrobić! A nie! Tylko siedzi i pisze smsy.
Zeszłam na dół do kuchni ,żeby zrobić sobie SAMA kranczi. Jak ona może?! A ja to co?! Mam może sobie sama gotować?! Pffff.
-ADA!!!!! Gdzie ty jesteś?!! Zrób mi kranczi!!! - Od kilku dni próbuję ją "odkleić" od telefonu ale nie działa.
- Słuchaj ,słuchaj , słuchaj , słuchaj , słuchaj , słuchaj! - Powiedziała zbiegając ze schodów.
- No co?! Przyszłaś mnie przeprosić za swoje skandaliczne zachowanie?! - Powiedziałam. - Lepiej się ucisz i mi kranczi zrób.
-No więc słuchaj. - odpowiedziała zaczynając robić kranczi. - Kojarzysz tego chłopaka którego ostatnio w parku spotkałam?
-Masz na myśli tego psychopatę który chce nas zabić w nocy a ty nawet nie wiesz jak ma na imię ale i tak nadal piszesz z nim całymi dniami? Nie nie kojarzę.
- No w każdym razie. Niedługo jest koncert Exo co nie? No i on powiedział ,ze też tam będzie.
-No super! Nie zabije nas w domu tylko w tłumie ludzi! Geniusz zbrodni! Ja nie idę!
-Nie przesadzaj! Nikt cię nie chce zabić.
- Ta powiesz mi to później jak będziemy duchami! Ja nie idę! Zostanę w domu i będę oglądać filmiki o samoobronie na youtube.
- A co z Exo? Z Kai'em? - powiedziała z demonicznym uśmieszkiem na twarzy - Pomyśl. Kto wie kiedy będziesz mogła następnym razem spotkać go? Zobaczyć na żywo!
Eh no i mnie ma. Kai...
- No dobra. Przynajmniej zginę patrząc na Kaia.
Ada nic nie odpowiedziała tylko pokiwała przecząco głową i wręczyła mi kranczi. Po czym jak to już miała w zwyczaju poszła na kanapę oglądać co popadnie (przy okazji pisać z psychopatą).
Perspektywa Ady.Jeszcze tylko 4 dni i koncert Exo. Nadal nie mogę uwierzyć ,że wygrałyśmy te bilety. I jeszcze spotkam tego chłopaka. Mam nadzieję ,że tym razem powie mi swoje imię.
Od nieznajomy :
Wiesz wiem jak bardzo chciałabyś spotkać Exo więc popytałem tu i tam i załatwiłem ci 2 wejściówki za kulisy. Dla ciebie i twojej przyjaciółki.
Gdy to przeczytałam mało co nie dostałam zawału. JA miałam spotkać EXO?! SEHUNA?!!!! Gdy tylko oprzytomniałam zaczęłam się wydzierać i skakać po pokoju (pewnie wyglądałam jak wariatka) .
- Czemu się tak drzesz?! Przyszedł cię wreszcie zamordować ? -Powiedziała ze szczęściem w głosie Ciel.
- Musisz się lepiej zachowywać i być milsza dla niego inaczej nie spotkasz Kai'a. Ten "psychopata" załatwił nam wejście za kulisy.
Po tych słowach Ciel zbiegła mało co nie wywróciwszy się na dół i skoczyła na kanapę.
-ŻARTUJESZ!!!!
-Nie!- Powiedziałam z dumą pokazując sms'a.
-SPOTKAM KAI'A!!! I CHEN'A!!! I SEHUN'A!!! I RESZTĘ ZESPOŁU!!!!!!!!!!!!!!!!!
Teraz już wiedziałam jak wyglądałam po przeczytaniu sms. Nie zwracając uwagi na moją "wariatkę" odpisałam koledze i w podziękowaniu zaprosiłam na bubble tea.
Szybko się zgodził i umówiliśmy się na jutro. Trochę się zawiodłam bo nie chciałam spędzać całego dnia w domu patrząc jak Ciel przewraca dom do góry nogami w poszukiwaniu jakiś rzeczy przy czym krzycząc na cały dom.Ehhh... To będzie świetny koncert. :D O ile do tego czasu nie ogłuchnę.