Zapraszam na one shoty u mnie na profilu! Przyjmuje zamówienia na priv
I na Pamiętnik geja Ziam Na moim profilu
-WSTAWAĆ FRAJERZY!
Obudziły mnie czyjeś krzyki, powoli otworzyłem oczy i przetarłem je. Gdy już się przyzwyczaiłem zobaczyłem Louisa w drzwiach. Chciałem się podnieść do pozycji siedzącej, ale coś a raczej ktoś mi to uniemożliwiał. Odwróciłem się i zobaczyłem Liama jak mocno mnie obejmuje, spojrzałem zakłopotany na Louisa na co ten prychnął.
-Prosze cię, było cię u nas tak słychać, że masakra. Wyłeś jak hiena jakaś-Zrobiłem się w tym momencie czerwony jak burak- ale spoko rozumiem cie, Sophia też tak wyje jak jest z Liamem.
Poczułem lekkie ukucie w klatce piersiowej... Bo czy to zazdrość? Nie nie nie to nie zazdrość. To pewnie to, że Liam zdradza Sophie ze mną... Tak to na sto procent to. Chciałem coś odpowiedzieć ale w tym momencie Liam zaczął się poruszać, chyba się budził. Spojrzałem na niego, otworzył oczy i spojrzał na mnie.
-No witam księżniczkę.-Powiedział lekko zachrypniętym głosem i... wow ten jego poranny głos nieźle na mnie działa. Ale odrazu przypomniałem sobie co powiedział do mnie Louis i gdy Liam chciał mi dać buziaka w policzek, odsunąłem się gwałtownie. Potem chciałem wstać z łózka ale nie mogłem się wyplatać z uścisku Liama, chyba przewidział co próbowałem wykombinować.
-P...Pość mnie!-Krzyknąłem gdy już nie miałem siły.
-Co ty odpierdalasz?!-Warknął.
-To boli! Zostaw mnie!- Wykrzyczałem znowu gdy Liam mocniej mnie ścisnął. Uderzyłem go w twarz, i chyba z lekkiego szoku mnie pościł co wykorzystałem i uciekłem do łazienki.
-Ty mały gnoju pożałujesz!-Krzyknął ale ja już byłem bezpieczny w łazience. Przyłożyłem ucho do drzwi i podsłuchałem chwile. Liam chyba nie zdawał sobie sprawy, że Louis jest w pokoju.
-Co ty odpierdalasz?! Ile on ma lat?-Krzyknął oburzony Louis.
-Pierdol się! Co mu powiedziałeś, że tak zareagował? Mów! - Liam chyba był już nieźle wkurwiony i... To wszystko się odbije na mnie... Na samą myśl zrobiło mi się niedobrze ze stresu, ale słuchałem dalej.
-Ty ty ty! Uważaj trochę co? To, że jesteś wkurwimy nie oznacza, że możesz do mnie tak sapać! Jestem od ciebie starszy i może nie silniejszy ale przywalić potrafię.-Odpowiedział spokojnym tonem Louis-A teraz się ubierz bo wylądowaliśmy.
I cisza... Pieprzona cisza. Przyłożyłem głowę jeszcze bliżej drzwi o ile można było i nasłuchiwałem i nagle....BOM ktoś uderzył pięścią w drzwi. Przestraszony odskoczyłem na drugi koniec łazienki.
-Wyłaź kurwa, bo pożałujesz.-Wysyczał wkurwiony Liam. A ja ani drgnąłem. Strach doszczętnie sparaliżował moje ciało. Uderzył tak jeszcze parę razy, aż drzwi zaczęły ulegać pod wpływem jego siły. Wtedy się tak jakby otrząsnąłem i zacząłem krzyczeć.
-HARRY!-Wyłem ile sił w płucach.-HARRY! PROSZĘ! HARRY!
-Stul pysk!-Liam wrzasnął.
Zatkałem uszy i zacząłem płakać, znów to zrobi skrzywdzi mnie znowu... Czas mijał i mijał a ja płakałem skulony koło prysznica. Po jakimś czasie dokładnie nie wiem ile odetkałem uszy.
-ZAYN! OTWÓRZ!-Usłyszanym krzyki ale to nie był Liam.... To był Harry.
Pośpiesznie ruszyłem do drzwi i je otworzyłem, były w opłakanym stanie. Za ich drugą stroną ujrzałem harrego i mocno się do niego przytuliłem. Znów zacząłem płakać jak baba, a obiecywałem sobie, że będę twardy. Harry pogłaskał mnie po głowie.

CZYTASZ
Sex Toy // Ziam
FanfictionZayn to z pozoru normalny nastolatek. Jednak nikt nie wie jaki sekret rodzinny ukrywa. Malik żeby odskoczyć od problemów zatapia się w muzyce. Jego ulubionym zespołem jest One Direction. Pewnego dnia dostaje szanse na spotkanie z nimi. Oficjalny Has...