10

3.7K 257 73
                                    

Zapraszam na Let me in Na profilu LoveSandwich         

ff Pisane razem z nią ruszy nieługO!

Serdecznie zapraszam i przeczytajcie notkę na końcu to bardzo ważne :)


-Zayn- Usłyszałem ciche szeptanie przy swoim uchu. Otworzyłem zaspałem oczy i pomrugałem przez chwile. Było już jasno a raczej słońce nakurwiało niemiłosiernie. Chciałem się poruszyć ale coś a raczej ktoś mi to uniemożliwił. Odwróciłem głowę i zobaczyłem uśmiechniętego Liama.

-Um cześć?-Przywitałem się niepewnie.

-W końcu wstałeś.-Uśmiechnął się do mnie.

-Tak um, potrzebowałem snu.

-Tak wiem, spałeś jak zabity. Nie obudziłeś się nawet jak się do ciebie kładłem.

Zaraz czy on tu ze mną spał całą noc?

-Nie spałeś z Soph?-Spytałem, i próbowałem by to brzmiało jak najbardziej naturalnie ale chyba wyczuł, że mogę być ciupek zazdrosny. Sam nie wiem czym to jest spowodowane.

-Spałem. ale powiedziałem, że muszę wyjść rano i tak oto jestem tutaj. Pamiętasz naszą randkę?-Spytał.

-Tak.

Liam przysunął mnie do siebie, do jeszcze ciaśniejszego uścisku i przypadkowo, albo i nie, zahaczył ręką o moje bokserki. I chyba wyczuł mój poranny wzwód.

-Ktoś tu ma mały problem?-Wyszeptał mi w ucho i przygryzł je przy okazji.

Ja oczywiście się zaczerwieniłem. Liam powoli sunął ręką po moim nagim torsie aż dotarł do bokserek. Złapał za odznaczenie na materiale i ścisnął, ja wydusiłem z siebie tylko jęk. Liam wsadził rękę w moje bokserki i zaczął poruszać powoli ręką. W tym samym czasie lizał i podgryzał mi ucho i miejsce za uchem. Mój jeden ze słabych punktów. Zacząłem pojękiwać, a Liam wzmocnił uścisk na moim penisie i zaczął robić szybsze ruchy. Mój oddech stawał się cięższy, i o kurwa jakie to przyjemne bądź co bądź.  Zacząłem poruszać tyłkiem i mogłem wyczuć, że penis Liama również stoi na baczność. Liam wessał się w moją skórę i już wiedziałem, że jeszcze chwila i będę szczytował. Liam wbił pace drugiej ręki pod moimi jądrami i już nie mogłem. Przekląłem na głos i doszedłem w swoje bokserki. Liam wyciągnął dłoń z moich bokserek, ułożył mnie teraz tak, ze leżałem na plecach i przyglądałem mu się.

Powoli zlizywał moją spermę z ręki i nachylił się do pocałunku, mogłem wyczuć w jego ustach moja spermę. Pewnie zrobił to specjalnie.

-Smakujesz wyśmienicie w każdej postaci.-Wychrypiał mi w usta i naparł członkiem na moje udo.

-Dzięki... chyba?- Zaśmiałem się zdenerwowany a Liam powoli ściągał mi bokserki. Spiąłem się cały i Liam chyba wyczuł sytuacje.-Liam, ja chyba nie chce...

-Csiii.-Przyłożył palec do moich ust.-Nic ci nie zrobię obiecuje.

Przygryzłem wargę, zrobić to z nim czy nie? Nadal mam przed oczami to co się stało w samolocie... Boje się, ale Liam powiedział, że mi to wszystko wynagrodzi. Mamy dzisiaj randkę? Czy mogę to nazwać randką? On jest z Sophią i kurwa nie wiem.

-Zayn, nie myśl daj się ponieść chwili.-Wymruczał Liam i złączył nasze usta, był taki delikatny, że ja pierdole. Powoli oddawałem pocałunek, może jak mu się oddam nic mi nie zrobi?

Liam powoli ściągnął moje bokserki i wywalił je gdzieś, zaczepiłem rękoma o jego bokserki i już po chwili ich również nie było. Liam przewrócił mnie na brzuch i zaczął obcałowywać moje pośladki, nadal był delikatny i może to mój dzień? Poczułem uczucie dyskomfortu jak Liam zaczął drażnić swoim językiem moją dziurkę. Ale po kilku sekundach było mi przyjemnie. Liam nawilżał mnie swoim językiem i lizał, naprawdę było mi tak przyjemnie, że pojękiwałem. Nagle przestał a ja zaskomlałem.

Sex Toy // ZiamOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz