Lustro

3.1K 183 65
                                    

Obiecałam, że będę wstawiać rozdziały I one-shoty, zawsze jak je napisze. Więc może być kilka dziennie, a później możecie czekać tygodniami. Też was kocham^^
A obrazek tak do poprzedniego rozdziału, bo zapomniałam*.~

Wchodzisz do łazienki. Boisz się? Nie bój się...

Gołe stopy głaszczą płytki. Zimno ci? Przyzwyczaj się...

Podchodzisz do lustra. Obrzydza cię to co tam widzisz? I prawidłowo...

Te usta co tylu zabiły. Te oczy co z pożądaniem patrzyły na Ich śmierć. Nos, który wdychał zapach Ich krwi. I włosy, które świetnie zakrywały twoją twarz. Twarz zabójcy.

Nie możesz już na nią patrzeć? Masz rację.
Chcesz sięgnąć po żyletkę? Jest na półce.
Wolisz bardziej widowiskową śmierć? Jesteś egoistą.
Nie boisz się zniszczyć innym życia? Nie boisz się. Czemu więc nie możesz patrzeć w to zwierciadło? Czyż nie właśnie dlatego, że tylu zabiłaś? Twój język ma więcej jadu, niż węża...
A jednak, czy nie jesteś tą ,,lubianą"? Jesteś.
Pragniesz śmierci? Nie wiesz. Więc czego pragniesz? Życia po drugiej stronie lustra? Proszę bardzo. Ja widzę cię zawsze przez to lustro.
Skąd tyle o tobie wiem? Dzieki niemu. I przez nie. Czy cię nienawidzę? A mam powody? Jesteśmy takie same. Tylko ja morduję, a ty zabijasz.
Jaka różnica? Powiem ci. Gdy mordujesz, robisz to szybko, z zaskoczenia. A zabijasz powoli. Boleśnie. Ciało ofiary wije się w konwulsjach. A ty się śmiejesz.
Więc znów pytasz, czy cię nienawidzę? Tak.
Otwierasz oczy ze zdumienia, gdy ci się pokazuje? Jestem tylko twoim odbiciem.
Tak się mnie boisz? Czyli boisz się samej siebie.
A może się mnie brzydzisz? Jestem taka piękna. Moje czerwone od krwi włosy, czyż nie są wspaniałe?
Nie? Ty też takie masz. A przecież zawsze mówiłaś innym, jaka jesteś piękna. Przepraszasz? Nie za późno? Twoje ofiary nie słyszą tego pod toną ziemi.
Po co ci ta suszarka? Uważasz, że to będzie bardziej widowiskowa śmierć?
Po co marnujesz tą wodę? Lepiej tu podejdź.
Czy jesteś wystarczająco blisko? Tak.
Podeszłaś, więc po co znów się odsuwasz? Jesteś dziwna. Jesteś mną. A ja tobą.
Więc po co sięgasz ręką na półkę? Już nie chcesz być po drugiej stronie lustra?
Czy wiesz, kto cię zabija? Ja. I ty.
Kto jest najgorszym zabójcą? My sami.

Jesteś pewna?

A więc taką wybrałaś śmierć~

...Dlaczego?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz