Otworzyłam oczy..Spojrzałam na bok i jeszcze szerzej otworzyłam oczy. To co zauwazyłam było takie, takie... słodkie? urocze? Tak. Zdecydowanie te wyrazy opisywały to na co patrzałam. Znajdował się tam śpiący Kuraś. Bez większego zastanowienia szybko podniosłam się i zaczełam grzebać w swojej walizce.. tak jeszcze nie do końca się rozpakowałam. Znalazłam rzecz, którą szukałam. Był nią aparat. Nie wspominałam ? Moim drugim ulubionym zajęciem jest fotografowanie. Uwielbiamuwieczniać chwile, kocham to.
Wzięłam go w ręce i zaczełam robić mu zdjęcia. Na początku z daleka, później zbliższej perpektywy. Tak strasznie się w to wciągnełam, że nie zauważyłam w jakiej pozycji się znajduejmy. Siedziałam na nim okrakiem. Nie zwarzając na to, zaczełam oglądać zdjęcia. Szczerze? Niektóre wyszły naprawdę świetnie, nie chwaląc się oczywiście. Nagle coś pode mną się poruszyło. O kurwa, kurwa,kurwa,kurwa!!
Bartek otworzył jedno, a później drugie oko. Przetarł je. Później jeszcze raz, i znowu, i znowu. Jak by nie wierzył w to co widział. Na ten widok od razu szeroki uśmiech wkradł się na moją twarz.
-Dzień dobry - powiedziałam.
-Em.. Dzień... dobry? - odpowiedział, a jego mina była bezcenna. Lekko zdzwiony i zdenerwowany?- ....Em...Co?...Jak?.. Czemu? ... - wybełkotał
A ja popadłam w głośny śmiech. Położyłam się obok niego i wiłam się ze śmiechu.
-Nie to, żebym nie chciał się tak codziennie budzić rano, ale ... - czułam że policzki mnie palą. Szybko naciągnęłam włosy, żeby chociaż odrobinę je zakryć.Spojrzał na mnie. Patrzył mi centralnie w oczy. Prawie w nich utonęłam, ale szybko potrząsnęłam głową.
Bartek
Naprawdę chciałem ją wtedy pocałować. Wiem ,że nie mogłem. Stracił bym jej zaufanie i wogóle. Patrząc w jej oczy, widziałem niebo,czyste niebo. Zapomniałem o bożym świecie. Nawet o tej sytuacji. Wkońcu wróciłem na ziemię. Zauważyłem lekkie rumieńce na jej policzkach, i mimo wszystko się uśmiechnąłem.
-Bo wiesz... - zaczęła- Obudziałam się i zobaczyłam ja uroczo wyglądasz, a że uwielbiam robić zdjęcia, to wziełąm aparat i zaczełam robić zdjęcia i tak się wczułam, że nie zauważyłam, że na tobie siedziałam. - powiedziała na jednym wdechu i spuściła głowe. Najwidoczniej było jej głupio. Nie wiedziałem,że interesuje się fotografią.
-A ładne chociaż wyszły? - spytałem z nutką rozbawienia.
-Boskie. - Niemal pisnęła. -Ale teraz ci ich nie pokaże.
-Czemu?... Chce wiedzieć jak wyszła moja piękna mordka..
-Jesteś przystojny, na każdym zdjęciu wyszłeś ładnie... znaczy.. em.. - zakłopotała się.
-Wieec, uważasz że jestem przystojny?- zapytałem.
