Scena V:
Stark:
( ze śmiechem, bo wszyscy szukają Gertrudy)
Bardzo wam i dobrze! Była i nie ma.
Tak jest jak jedyne prawo jakie zwierzęciu dajecie to prawo milczenia.
Emilka:
( przecierając twarz)
Nie wierzę.
Gdzie to cholerne zwierze.
Przeszukałam pół domu.
Ukradłam dwa plakaty Green Day po kryjomu
Odkryłam gdzie Kinga chowa słodycze
I gdzie usunięta historia przeglądania idzie
Ale tego stwora
Nigdzie nie ma cholera
( nagle słychać głośny trzask i jakieś krzyki)
Legolas:
( rozglądając się dookoła z lękiem)
Co tak wrzeszczy, co tak woła?!
Emilka:
( z miną ' wiem co jest grane ')
Znam tylko jednego stwora
Zdolnego do takiego dzikiego wrzasku
Thranduil:
( chowając się za Emilką przestraszony)
Czy mieszka za górą i lasem, a budzi się o wrzasku?
Dzieci ze szkoły porywa i ogniem zionie?
Sprawca krzyków:
(oburzenie level 'legendarny')
WYPRASZAM SOBIE!
Emilka:
( patrząc na Thranduila z miną Grumpy Cata)
Blondyn nie tylko kolorem ale i umysłowo.
Tego potwora Kingą zową.
Kinga:
OTWÓRZCIE DO JASNEJ CHOLERY!
Drugi ktoś krzyczący:
POTRZEBUJĘ POWIETRZA I PRZESTRZENI!
Thor:
( ożywiając się)
Drugi potwór za to jest znany mej osobie.
Drugi ktoś krzyczący:
Nie gadaj tylko otwieraj bracie!
Emilka:
( rozglądając się)
Ale gdzie jesteście?!
Powiedzcie!
Kinga:
( powoli)
Jest tu ciemno
I bardzo ciasno
Loki:
To, że jest ciasno nie przeszkadza mi kiedy jesteś obok.
Kinga:
Zamknij się, mi też dobrze kiedy jestem z tobą.
( Emilka zaczyna się śmiać, Stark gwiźdże)
BEZ SKOJARZEŃ! Ale chcę wyjść, bo mam klaustrofobię
I ciemności potwornie się boję.
Emilka:
( wpadając na genialny pomysł)
To krzyczcie oboje!
Znajdziemy was po głosie.
(szafka w pokoju zaczyna się niesłychanie gibać i ze środka dochodzą dość dziwne odgłosy! Emilka - jedyna odważna- przeżegnała się, podchodząc dostała od Kapitana Ameryki krzyż, a od Romanov Biblię. Otwiera drzwiczki ...)
Emilka:
( krzycząc z zamkniętymi oczami)
GIŃ SZATANIE!
( Otwiera oczy i ogarnia, że w środku, w dość dziwnej i na pewno niewygodnej pozycji jest Kinga i Loki. Kinga strzela facepalma)
A! To wy!
( uśmiecha się i rzuca to, co miała za siebie. Baardzo daleko. Słychać dźwięk trafionego jelenia [ kto wie jak 'skomle' jeleń niech mi powie x'D])
Kinga:
Tak! A teraz pomóż nam stąd wyjść!
![](https://img.wattpad.com/cover/36991786-288-k644848.jpg)
CZYTASZ
Gdzie się Śródziemie z Asgardem spotyka...
FanfictionJeśli jesteś zagorzałym fanem Władcy Pierścienia i innych tego typu książek to NIE CZYTAJ tego fan fiction ( fantasy albo cokolwiek to jest!). Wyjdź z tej strony i zapomnij, że tu kiedykolwiek byłeś ( zrób sobie zdjęcie tym takim pstrykaczo-zapomina...