Scena II:( Dziwne moce przeniosły kilka osób z domu Kingi na pokład jakiegoś dziwnego statku kosmicznego. Chewie zniknął, a zamiast niego przed nimi stoi jakaś dziwna postać w czarnej masce i pelerynie)
Kinga:
A ja na tym byłam!
Ja wiem kogo ta maska skrywa!
Emilka:
(znudzona, szyderczo)
Fryderyk Chopin we własnej osobie
Czarny charakter, że pożal się Boże!
(Dziwna postać zdejmuje maskę)
Kinga:
Coś cię to twoje wdzianko chyba uciska
Bo non stop tylko byś z tej maski wyskakiwał.
Kylo Ren:
(z rozpaczą)
Ranisz mnie!
Emilka:
( przedrzeźniając)
Tylko nie popłacz się!
(ostro)
Co tu chcesz zwojować?
Znowu będziesz płakać?
Kinga:
( przytulając zjechanego przez Emilkę i płaczącego Kylo )
Weź okaż trochę uczuć
Czy ty wiesz jak on może się teraz czuć.
Kylo:
Czuję się rozdarty, bo muszę coś zrobić. Pomożesz mi?
Kinga:
(zdziwiona patrzy w inną stronę nadal przytulając Kyla)
Zbyt znajomo i źle mi to brzmi.
( Kylo Ren wjeżdża w Kingę mieczem świetlnym. Loki rzuca się na ratunek. Emilka wyrywa Thranduilowi miecz i z głośnym za Narnię również naciera!)
Loki:
Zostaw ją! Na Odyna! Na niebo gwiaździste!
( Kylo Ren puszcza Kingę, która pada na podłogę i zaczyna się śmiać. Loki i Kylo toczą walkę. Emilka podbiega do Kingi. Thranduil stoi jak słup soli z szeroko otwartymi oczyma.)
Emilka:
Twoje ubranie jest od krwi czyste.
(Kylo i Loki przestają walczyć. Thranduil jeszcze bardziej nie ogarnia...)
Kylo:
Przecież to cię zabić powinno!
Kinga:
Najwidoczniej coś nie pykło
Kylo:
( oglądając miecz)
Ej, trzeba to sprawdzić.
Jak się zepsuł ( wzrusza ramionami) to trzeba naprawić
( Kylo przywala mieczem o rękę, a potem robi ' W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego' i dźga się tym mieczem w brzuch.)
Tym razem zadziałał.
Kinga:
(umierając ze śmiechu)
Lamus się na to nabrał
(Kinga zamienia się w Loki'ego, a Loki w Kingę.)
Thranduil:
( zdziwiony )
Nie bardzo to kminie
( wzrusza ramionami)Grunt, że Kylo nie żyje!
NASTĘPNY ROZDZIAŁ TO OSTATNI ROZDZIAŁ, JUST Saying ^^
CZYTASZ
Gdzie się Śródziemie z Asgardem spotyka...
Fiksi PenggemarJeśli jesteś zagorzałym fanem Władcy Pierścienia i innych tego typu książek to NIE CZYTAJ tego fan fiction ( fantasy albo cokolwiek to jest!). Wyjdź z tej strony i zapomnij, że tu kiedykolwiek byłeś ( zrób sobie zdjęcie tym takim pstrykaczo-zapomina...