Kiedy się obudziłam zauważyłam białe ściany. Gdzie ja jestem? A no tak! Nagle przypomniało mi się wczorajsze zdarzenie. Jestem w szpitalu. Słyszę jak jakiś mężczyzna kłóci się z lekarzem. To ten sam co mnie wczoraj uratował. Nagle wchodzi lekarz.
-Dobrze sie pani czuje? - pyta
-Jest dobrze - odpowiadam od niechcenia
-Dobrze to ja pani dam wypis i może pani już iść do domu. - otworzyłam drzwi od sali i miałam już wychodzić - A i jeszcze jedno...-zaczal lekarz - Jakiś pan o panią pytał. Miłego dnia!
To pewnie ten co mnie uratował. Muszę się mu jakoś odwdzięczyć, tylko... Nie wiem nawet jak wygląda. No trudno. Wyjmuję telefonu z kieszeni i kieruje się do wyjścia . Zauważam masę wiadomości od Luke'a.Luke: Hej skarbie!
Luke: Suzan?
Luke: Jesteś tam?
Luke: Suzan odezwij się!
Luke: Suzan :* !
Luke: Gdzie jesteś?
Luke: Jeżeli to żart to nie jest śmieszny
Luke: Suzan co się dzieje?!
Luke: Odezwij się :cLuke p.o.v
-Stary nie denerwuj się tak - pouczał mnie Mike
-Ty nic nie rozumiesz! Ten typ prawie ją zabił! Gdybym nie poszedł biegać nie wiem co by się stało. Jak znajdę drania to dorwę i zabije! Nawet do szpitala mnie nie chcieli wpuścić.- Krzyczałem sfrustrowany
-Spokojnie Luke. - mówi Ash - wszystko będzie dobrze. A i lepiej idź się tłumacz dla Calum'a , bo się wkurzył, że sie tak drzesz.
- Nie będę się kurwa nikomu tłumaczyć! - krzyknąłem wychodząc z domu , a Ash z Michael'em próbowali mnie zatrzymać. Na marne. Nagle dostaje SMS'a. Mam nadzieję, że to Su. Nie. To Calum.Calum aka palant: Czego ty się tak drzesz?! Ja chciałem może jeszcze trochę pospać?
Ja: Suzan jest ważniejsza od twojego spania pacanie
Calum aka palant: Co się jej stało?
Ja: Kiedy wyszedłem biegać zauważyłem jak jakiś facet kopie kogoś na chodniku. To była Su. Gościa pogoniłem , a ją zawiozłem do szpitala. Następnego dnia nie chcieli mnie do niej wpuścić, a teraz w ogóle nie odpisuje.
Calum aka palant: Ojoj... :c A gdzie ty w ogóle wyszedłeś?!
Ja: Sam jeszcze nie wiem. Narka.Wkładam telefon do kieszeni. Słyszę dźwięk wiadomości. Więc znów go wyjmuje.
Jednorożec Mike: Gdzie ty stary polazłeś ??
Ja: Sam tego nie wiem. Przestańcie pisać!Chowam telefon, ale znów słyszę dźwięk wiadomości.. Czego oni kurwa chcą?! Wyjmuję telefon i patrzę na ekran to nie wiadomość od żadnego z tych idiotów. Włączyłem wiadomość a kiedy ją przeczytałem zatkało mnie...
_________________________________
Jak myślicie kto napisał tą wiadomość do Luke'a? Co napisał?Czytasz? Zostaw ślad w postaci komentarza lub gwiazdki ☀
CZYTASZ
SMS // l.h
ФанфикNieznany: Mamooo... Kupisz mi żelki? Ja: Tak synku kupię ci żelki :) Nieznany: Kocham cię <3 Ja: Ale wiesz, że nie jestem twoją mamą? Nieznany: Jestem adoptowany?! I mówisz mi to przez SMS'y? Nieznany: Upss.. Jednak pomyłka, Przepraszam. Może...